Jeden wielki kant i szwindel :/
...dopiero co się nie opłacało i nagle co...?
....no ,ale co robi Proboszcz rynkowy na zebraniach Rady miasta? Sami sobie odpowiedzcie :|
Dla mnie to już nie religia,kościół itd. To BIZNES i to nie mały :|
~Zygfryd napisał(a): W Anglii takie szkoły (anglikańskie) sa oblegane, i wiekszość rodziców na co dzień nie mających nic wspólnego z kościołem chce wysyłac tam swoje dzieci, łącznie z ateistami, bo jak przyjdzie co do czego to większość chce miec dziecko wychowywane jednak nie tylko na "nowoczesnych wartościach" i druga sprawa, to dzieci w takich szkołach osiągają zazwyczaj lesze wyniki. Wiem ze podobnie jest w innych krajach Zachodnich, u nas niestety jak widac po komentarzach wciąz ciemnota.
Ja nie mam nic przeciwko takiej szkole, ale nie za miejskie , czyli nasze pieniądze. Jeśli klechy z nią zapłacą bądź ktoś prywatny.... proszę bardzo!!!!!
~nauczyciel miejskiej oświaty niezalogowany 2 maja 2012r. o 11:43
Te wszystkie ruchy prezydenta z mgłą, Baderem, koleją, obligacjami są przykrywką nad innym skandalem, czyli planowym wykończeniem miejskiej oświaty i nauczycieli. Wszystko jest jasne: wprowadzenie na rynek bolesławiecki szkoły katolickiej spowoduje odpływ dzieci z miejskich szkół i powolne zamykanienie za grube miliony remontowanych szkół i zwolnienia nauczycieli i całego personelu administracyjno-obsługowego. Jest inny podtekst tych działań: Pan prezydent nie zgodził się na uczestnictwo oświaty miejskiej w ogólnopolskim programie "wsparcia szkół", który ma na celu podniesienie wyników uczniów w egzaminach i sprawdzianach. Program w 100% fundowany przez MEN, tylko że realizowany przez samorządy powiatowe. Lekko licząc chodzi o prawie 2 miliony dodatkowych pieniędzy na miejską oświatę w okresie 4 lat z udziałem najlepszych specjalistów od oświaty z całej Polski. Tylko że: nalezałoby współpracować z powiatem a tego nasz włodarz by nie zniósł. Woli wyciągać na sesji bzdury o mgle i robić ludziom wodę z mózgu zamiast merytorycznie powiedzieć dlaczego przez swoją głupotę wyzbywa się pewnych 2 milionów złotych dochodów zadłużonego na 60 milionów miasta. To prawdziwy powód wyciągania tematów zastępczych, które mają przykryć skandal oświatowy w Bolesławcu
Gdyby na listach wyborów samorządowych widniało okienko "przeciw", człowiek ten nigdy nie zostałby prezydentem.
A tak wybrano go głosami jednej trzeciej uprawnionych.
Bo niby dlaczego, by zagłosować przeciw komuś, muszę oddać głos na kogoś, co do którego również nie mam specjalnego przekonania ?
~List otwarty do Pana Prezydenta Piotra R niezalogowany 2 maja 2012r. o 12:34
Szanowny Panie Prezydencie.
Jestem nauczycielką z kilkuletnim stażem, która swoją przyszłość wraz z mężem i córeczką związała z Bolesławcem. Kilka lat temu z mężem, który jest lokalnym przedsiębiorcą dostaliśmy 25-letni kredyt na budowę domu. Wszystko zapowiadało się pięknie: własny dom, stabilna praca, pięknie rozwijające się miasto, zapowiedzi budowy nowego przedszkola, brzmiały bardzo optymistycznie. W 2010 roku nikt nie był mnie w stanie przekonać, że może być lepszy kandydat na prezydenta. Nowak z Kwaśniewskim nie byli nawet Pana cieniem a nowe inwestycje miejskie budziły respekt. Basen, BOK, rynek, fontanna , wyremontowane kamieniczki – zapierało dech. Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego ci radni tak się Pana czepiają?
Opamiętanie przyszło chyba za późno. Najpierw moja córeczka nie dostała się do przedszkola bo zabrakło miejsc a o budowie nowego już nawet nikt nie wspomina. Pomogła w tej trudnej sytuacji jak zwykle rodzina dyżurując przy moim dziecku na zmiany. Później mąż o mało nie przypłacił zdrowiem informacji o wysokości lokalnych podwyżek. Jego firma jest w rozsypce a o rozłożeniu lokalnych danin na raty nie było nawet mowy. Teraz ledwo wystarcza nam na skromne życie i spłatę kredytu. Jednym kredytem spłacamy drugi. Córkę wozimy na basen ale do Osiecznicy bo tam jest o połowę taniej. Kiedy dotarła do mnie informacja o planach uruchomienia w Bolesławcu niepublicznej szkoły katolickiej opadły mi ręce. Moja dyrekcja już zapowiada zwolnienia w następnym roku nauczycieli z małym stażem bo mianowani i dyplomowani są chronieni.
Od pewnego czasu zastanawiamy się z mężem nad wyjazdem z Polski na stałe. Z pewnością wyjedziemy wkrótce z tego miasta.
Pozdrawiam i życzę kiedyś powrotu do zawodu.
Zawiedziona
coś mi tu nie pasuje... przeciez nauczycieli do tej szkoły katolickiej, która jesli powstanie nie beda ściągać przeciez nie wiadomo skąd... to chyba zostalo już wyjaśnione... więc o co ten lament?
chciałam do szkoły katolickiej wysłac swoje dziecko i jak dostałam kwestionariusz z sekretariatu to od razu się rozmyśliłam dziecko nie miało by czasu na naukę tylko w kościele ze mną by musiało siedzieć a oprócz tego raz w miesiącu z całą kadrą nauczycieli msza w szkole do tego dobrowolne datki koc :> zatem zastanówcie się zanim skrzywdzicie swoje dziecko ;(
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
