~ napisał(a):
Sam masz problemy psychiczne ,jeśli zrównujesz homoseksualizm z pedofilią.
Homoseksualiści sami podejmują świadomą decyzję o współżyciu z osobnikiem tej samej płci. W przypadku dzieci ,nawet jeśli przymusu nie ma ,to dziecko do 15 roku życia chronione jest prawem i współżycie z z nim jest przestępstwem.
Chorobą psychiczną jest homofobia . Podobnie jak każda inna fobia;p
No dobra, ale jeśli jakiś 14 latek lub 13latka świadomie podejmuje decyzję o tym, aby współżyć z 50-latkiem i oboje tego chcą to już nagle ganisz. Więc jesteś niekonsekwentny. Piszesz, że dziecko chronione jest prawem - lecz pamiętaj, że prawo stowrzone zostało bez udziału dzieci i nikt ich nie pytał o wyznaczanie sobie granicy wiekowej od ktorej mogą już współżyć.
Poza tym wracając do zboczeńców - zauważ, że w wielce nietolerancyjnej Polsce wcale nie ma prawa zakazującego gejom współżycia między sobą. Nikt im nie broni egzystować w społeczeństwie, kształcić się. I choć homoseksualizm jak wiele innych zaburzeń seksualnych można leczyć to w Polsce nie ma i tu przymusu.
Zrównywanie homoseksalizmu z pedofilią ma uzasadnienie jeśli wiemy, że wspólnym mianownikiem dla obu tych odchyleń jest zaburzona seksualność. Oczywiście różnia się od siebie w ten sposób, że pedofila (homo i hetero) podniecają jedynie dzieci.
Co do samej homofobii. To jest łatka przyklejana tym, którzy mają odwagę myśleć samodzielnie i nie ulegają medialnej propagandzie. Jeśli lobby gejowskie uzna sobie, że ich choroba to nie choroba to czy to znaczy, że nagle odmienią fakty naukowe? Czy jeśli 10 miliardów imbecylów uzna pewnego dnia, że słońce jest zielone to ja jako człowiek samodzielnie myślący mam to zaakceptować jako nowy fakt naukowy? Nie piszę się na to.