~ napisał(a): niestety trwa cały rok.......widzę to każdego dnia po portfelu.zastanawiam się tylko dlaczego to nie działa w druga stronę tą męską?.a dzień kobiet porównuję do pochodów pierwszomajowych....codzienne pochody do sklepów ze szmatami,tipsami,fryzjerami itp.ale baby już tak mają i co człowieku poradzisz.
MalinowaMamba napisał(a): Ja jestem zawsze za.Zawsze wykorzystuję ten dzień(i noc) w ten sposób,że mówię do mojego chłopaka np:
-ale jestem głodna :> (no i tutaj następuje wymienianie co bym zjadła,kebab pizza,tortilla,spagetti itd,itp :>
-ochhhh... ;( akurat skończył mi się puder,mascara,kredka do oczu a wogóle to jestem taka blada,że powinnam póść na solarium
:>
o kurcze właśnie zupełnie przypadkowo weszłam na stronę bolesławieckiego kina i grają dzisiaj ten zarąbisty film,który tak chciałam obejrzeć :>
Nie żebym była jakaś no wiecie ale w tym dniu nie mam wyrzutów a on wymówki :D