TOjsienka napisał(a): Obowiązki?A sprawa chyba z przed dwóch lat np jak zatłukli policjanta na przystanku bo nie mógł patrzyć na wandalizm mimo że nie był na służbie czekał tylko na autobus?Też to był jego obowiązek?Przecież mógł udawać jak wszyscy że nic nie widzi bo na czole nie miał napisane PRACUJĘ W POLICJI.
Tego sie nie pamięta tylko najprościej jest wygrzebać kompromita z netu i najazd
Dokładnie TOjsienka :) Tych rzeczy i wielu innych buraki nie pamiętają. Tak jak napisał Edek, jest wielu u nas w Bolesławcu również - głównie dzielnicowych, dochodzeniowców, którzy pomogli (w różny sposób) rodzinom, które przechodziły "piekło". Mało jest interwencji domowych gdzie dochodzi do przemocy?