~ napisał(a): Jeżeli Pijarzy wybudowaliby ze swoich środków szkołę,na swojej działce nie miałbym nic do zarzucenia. W tym wypadku było inaczej.Opróżniono szkołę z dzieci miejskich.Stloczono w jednostkach sąsiednich,a pusty budynek przekazano na 30 lat pijarom za 1000 zeta/rocznie.Dlaczego przekazano majątek miasta pijarom,a nie np. Prywatnemu Przedszkolu czy Szkole Językowej lub Stowarzyszeniu Pozarzadowemu???Pytania można mnożyć i mnożyć. Może przyjdzie nam kiedyś dane uzyskać na nie odpowiedzi.Pozdrawiam.
Rozgarnięty znałby odpowiedź i takich pytań nie zadawał!
Nikt majątku pijarom nie przekazywał! Szkoła jest dalej szkołą i jest własnością gminy. Miasto zaoszczędzi sporo na kosztach (pensje dla nauczycieli, koszty utrzymania szkoły). Pijarzy znani są w całym świecie ze znakomitych wyników nauczania. to nie jest biznes pijarów, tylko ich misja (nie biorą od uczniów czesnego!).
Zatem miasto zrobiło znakomity interes a przy okazji podniosło poziom nauczania (na szkoły państwowe musi łożyć nie mając wpływu na nie!).
A przy okazji wymusiło większe starania (bo jest konkurencja co może ich wykosić) na pozostałych szkołach państwowych! I co najważniejsze chcący rodzice i dzieci mogą skorzystać: zdobyć więcej wiedzy a co ważniejsze - wychowania. Bo minister już dawno wychowanie w szkołach sobie odpuścił!