Na temat bolesławian i bolesławczan rozmawiałam z prof. miodkiem. W słownikach są bolesławczanie, ale zasada mówi, że poprawną formą jest ta, którą stosują mieszkańcy. Ja od dziecka słyszałam posługiwałam się formami - bolesławianie, bolesławianka. Hmmmm

Tak ,pan profesor J,Miodek orzekł ,ze forma bolesławianie jest formą właściwą przez jej wszechstronne i jaknajdawniejsze używanie,tez tak mówię i nie mam zamiaru tego zmieniać i nigdy nie zdarzyło mi sie słyszeć aby ktokolwiek używał formy bolesławczanin czy bolesławczanie,i tak wszyscy będą mówili i pisali tak jak robili to od świętej pamięci.

Zmoderowano 22.01.2014 godz.8:48 - powód: zbędne i błędne cytowanie (moderator)

Forma bolesławczanin,bolesławczamka -to najgorsza jaką słyszałam. Jestem bolesławianką ,nikt i nic tego nie zmieni :D

~ napisał(a): W tytule bolesławczan a pod spodem bolesławian,czyżby po to zeby wszyscy byli zadowoleni? :P

Nie sądzę :)
Raczej "krakowszczanka" Katarzyna Bodzioch-Marczewska wraz z "krakowszczaninem" Marcinem Marczewskim poszli w zaparte, na pół gwizdka ;)

skorn napisał(a): jedno z dzieci wygląda jak miniaturka Ryszarda Kalisza

:| :D Niech zgadnę....Maja z czarnymi włoskami.Niom pulpecik.Spokojna twoja rozczochrana,jak urośnie to czy będzie podobna do mamy czy taty to będzie faaana laska.

kajtek1591 napisał(a):

~ napisał(a): W tytule bolesławczan a pod spodem bolesławian,czyżby po to zeby wszyscy byli zadowoleni? :P

Nie sądzę :)
Raczej "krakowszczanka" Katarzyna Bodzioch-Marczewska wraz z "krakowszczaninem" Marcinem Marczewskim poszli w zaparte, na pół gwizdka ;)

O masz ,a ja tak kocham Kraków i wydawało mi sie ,ze i prawdziwi krakowianie są super ,ale to jak mówisz "krakowszczanie" ,a to już inna zupełnie rzecz :P

skorn napisał(a): jedno z dzieci wygląda jak miniaturka Ryszarda Kalisza

Przerażające,moze z tego wyrośnie :P

Trzymam kciuki.