~Iza napisał(a): Oj, nie obejrzałeś filmu, nie obejrzałeś. :D
Ależ oczywiście tak. Jednak nie można traktować wykładu akademickiego poważnie, kiedy jedną z głównych tez jest cyt. "nie da się pokonać związku sowieckiego". Otóż, jak się przekonaliśmy "da się".
Jest to materiał już przestarzały. Odnoszę też wrażenie, że wykładowca ma oczywiste sympatie, których nie podzielam.
Działania skuteczne potwierdzają fakty. To co jest siłą Rosji i Putinka, czyli rynek surowców energetycznych jest zarazem paradoksalnie jego największą słabością. Wystarczy tę siłę zneutralizować i już mamy efekt. Przekonywanie, że tak nie jest to tylko propaganda, która jest celowa.
Więc? Otóż niskie ceny na rynku ropy są dla Rosji i Putinka zabójcze. :)