~chamski chadziar napisał(a): Ramaj , czy Ty rozumiesz słowo statystyka ? Jeśli takowe podają , że prawie trzy miliony Polaków żyje w nędzy , a dwa na wygnaniu , a do tego minister mówi , że ch... d... i kamieni kupa , to w jaką zieloną wyspę jeszcze wierzycie Lemingi ? Jeśli gdziekolwiek rządzi inteligencja , to sprawy powinny iść ku lepszemu , a nie idą . I nie jest to kwestia malkontenctwa, a obiektywizmu. Kraj zadłużony , miasto zadłużone , ale pożyteczni i.dioci w skowronkach , bo potrafią żyć szczęśliwi w oderwaniu od innych.
Nara , idę po kołacze :)
cóż ....wypada się tylko zgodzić.skrzętnie ukrywa się,pomija w mediach naszą nendzę.nendza w odniesieniu do zachodniej części Europy,porównań wynagrodzeń,udogodnień w życiu gospodarczym,socjalnym.....,co możemy uznać za spełnione z powyższych celów jakim było niewątpliwe przystąpienie do UE.skoro oglądam tv jak strajkują niemieccy kolejarze o podwyżkę 5% plus 2 godziny mniej pracy.nasz kolejarz marzy o zarobkach niemieckiego kolejarza nawet te z przed 10 lat.porównywanie gospodarek zachodnich do naszej może jest nie za bardzo uczciwe no ale w końcu ile to lat jesteśmy w tej UE...10 lat.rozumiejąc że nie możemy zarabiać już teraz tyle,nie rozumię dlaczego nic nie drgnęło do przodu w tej sprawie,bo licząc zarobki w 2004 to wychodzi wedługł portalu money.pl około 2289 zł.a jak zdrożały ceny...np.prąd podrożał 63%,litr benzyny kosztowa śednio 3,45 zł.najlepiej wzrosły ceny za ogrzewanie około 1000%,wizyta prywatna u lekarza kosztowała średnio 50 zł.porównując to do dzisiejszych zarobków...ale nie średnich jak szczycą się rządzący,a nie mają nic wspólnego z rzeczewistością,tylko tymi realnymi
jakie zarabia się w naszym mieśćie.
wracamy do pytania czy coś drgnęło....,że chętniej wydajemy na więcej,chęci to my mamy ,wręcz żyjemy ciągle ponad stan na kredycie.i to jest obraz polskiego obywatela z wieczną linią kredytową.dlaczego aquapark nie może się utrzymać z biletów?lub podobne takie inwestycje,budowane z częściowo funduszów unijnych,dobrze wiedząc że obywatela na takie atrakcje po prostu nie stać.z drugiej strony dlaczego miałoby ich nie być.prosta odpowiedź.....bo robi się wszystko od d..py strony.to tak jakby postawić w małej wiosce lunapark...choć jak widzimy na takiej wiosce to i kiosk ruchunie może się utrzymać.nie znane jest inwestowanie w ludzi,ich kreatywność ,pomysłowość,pracowitość.lepiej im dać pracę w strefie ekonomicznej za najniższą krajową i zachęcać do odwiedzania przykładowego aquaparku.