~ napisał(a): ... blacha to ty jestes, jezeli masz tyle odwagi to przyjdz i powiedz prosto w twarz. Krisa znamy bardzo dlugo nie jesteśmy zadnymi blachami pozdro dla hejterow i z krec ow.
dokładnie rok temu w nowogrodzcu rozwalił alfe bo ślisko się zrobiło zdeczka. teraz przyszła pora na bmke szkoda bo samochód sam w sobie fajny. Nie mówiąc o ofiarach a sam Potocki... taki wiejski mafiozo od siedmiu boleści. Śmiech łapie jak się gościa widzi.
~ napisał(a): dokładnie rok temu w nowogrodzcu rozwalił alfe bo ślisko się zrobiło zdeczka. teraz przyszła pora na bmke szkoda bo samochód sam w sobie fajny. Nie mówiąc o ofiarach a sam Potocki... taki wiejski mafiozo od siedmiu boleści. Śmiech łapie jak się gościa widzi.
Ciekawe ile by znaczył bez kasy mamusi i kto wtedy by z nim trzymał? żenada!
mysle ze obojętnie czym by nie jechal czy bmw czy volvo czy maluchem nie zwalnia go to z myslenia. Jeśli faktycznie był z niego wiejski ścigant to się doigrał ale takich ludzi nic nie uczy. Myślą ze sa mistrzami kierownicy ale powiem Wam cos , jeszcze się taki nie urodził.
~ napisał(a): dokładnie rok temu w nowogrodzcu rozwalił alfe bo ślisko się zrobiło zdeczka. teraz przyszła pora na bmke szkoda bo samochód sam w sobie fajny. Nie mówiąc o ofiarach a sam Potocki... taki wiejski mafiozo od siedmiu boleści. Śmiech łapie jak się gościa widzi.
dokladnie !!!!!!!!!!! w koncu ktos napisal z nazwiska o jakiego przyjemniaczka chodzi.......chociaz i tak pewnie zleje to cieplym moczem i bedzie dalej szusowal narazajac innych...........bo to mistrz kierownicy......pajac
Mistrzem kierownicy nie jest ten co "kontrolowane" poślizgi robi tylko ten co potrafi jechać tak aby do poślizgu nie doprowadzić. I tu najtrudniejsze dla niektórych czyli dostosować prędkość do warunków na drodze i aż mnie w h..ju szczypie jak czytam, że droga śliska i nie posypana i to drogowców wina. Takie były wówczas warunki a nie inne i trzeba się do nich dostosować! 30 za dużo to jechać 20 i tyle. A to już zadanie kierowcy. Ale trzeba być kierowcą a nie tylko umieć trzymać kierownicę
Pokazał mistrz burakom jak się jeździ i dryftuje ..............ha ha , szkoda ze tam marnie skończył . Dobrze Miller powiadał , mężczyznę się poznaje po tym jak kończy.
~ napisał(a): Mistrzem kierownicy nie jest ten co "kontrolowane" poślizgi robi tylko ten co potrafi jechać tak aby do poślizgu nie doprowadzić. I tu najtrudniejsze dla niektórych czyli dostosować prędkość do warunków na drodze i aż mnie w h..ju szczypie jak czytam, że droga śliska i nie posypana i to drogowców wina. Takie były wówczas warunki a nie inne i trzeba się do nich dostosować! 30 za dużo to jechać 20 i tyle. A to już zadanie kierowcy. Ale trzeba być kierowcą a nie tylko umieć trzymać kierownicę
popieram! bo jezdzic to trzeba umiec, a gros pseudokierowcow to umie jechac....
