czyli ze wszelkie przepisy BHP , regulaminy, normy są wymysłem. lepsze prawo dżungli, naturalna selekcja. JKM coś o tym bredzi, bez zadnych badań

mir.ko napisał(a): argument na sile ? to tylko parametry z jazdy po miescie :

"Przy zderzeniu czołowym, przy prędkości 64 km/h, mężczyzna o wadze 84 kg będzie oddziaływał na przedni fotel lub innych pasażerów tak, jakby jego masa wynosiła 2,5 tony! Taki pasażer bez zapiętych pasów uderza więc w siedzenie przed nim z tak wielką siłą, że przełamuje jego oparcie i miażdży kierowcę." superauto24.se.pl

Wszystko zalezy od kierowcy, jesli mu nie zależy na bezpieczeństwie własnym i pasażerów, to mi tym bardziej.

zawsze mozna lamac prawo jak ktos sie uprze. pasy nie są zbudowane tak by byly konieczne, [choc w wielu nowych sa juz czujniki] podobnie jak auta os. nie maja blokady predkosci.

autobusy i pociagi uwazam za blad konstrukcji. powinno sie w nich siedziec na calym swiecie tylem bez pasow

mir.ko napisał(a): czyli ze wszelkie przepisy BHP , regulaminy, normy są wymysłem. lepsze prawo dżungli, naturalna selekcja. JKM coś o tym bredzi, bez zadnych badań

Normy sa potrzebne tam, gdzie działanie jednej osoby moze wpłynąć na inne.

czyli BHP w pracy uwazasz za bzdure. to ciekawe

Myślę raczej o przestrzeni publicznej. Zakłady pracy do niej nie należą, pracodawca ma prawo nakładac obowiązki na pracowników. Choćby dlatego, że poważny wypadek może spowodowac zastój na linii.

hehe, a na drodze jestes u siebie i mozesz ją jak najdluzej ja blokować wyrwanymi konczynami. troszczysz sie o straty pracodawcow, o tych w trasie [rowniez pracodawcow] juz nie

Ano nie. Niech każdy troszczy sie sam o siebie. Nie zakładajmy z góry, że wszyscy sa tacy jak ty i potrzebują straszenia mandatami, żeby zachowywać się rozsądnie. : )

Kupiłeś już alkomat?