to ci tłumy pokazane... :/ leżą, drą mordy, żłopią piwsko i zapuszczą jakąś mega muzyczkę z samych subwooferów od której stare graty rozkręcają się same. a do tego ładne algi w wodzie a w krzakach pełno min.... wypoczynek godny zapracowanego bolesławianina

jakie zarobki taki wypoczynek , jaka kultura-- warto zobaczyć co zostawili po dzisiejszym dniu po sobie :) prezerwatywy jeszcze rozumiem :D ale szkło i plastyk :/ [img=1434224934_b3ga37s.jpg]

Czasami tam wpadne na jakiegos grilla ,czy ognisko i chlew ja uuj :(

Niech mi ktos wytłumaczy : skoro ktos zdał prawo jazdy i wpada tam z ekipa autem ,tzn.że taki osobnik mając min.18 lat zdał prawko, a skoro tak to jakies komórki w mózgu są,nieprawdaż? ;)

To w czym problem wpaśc na to,ze to co się zuzyło 9tacki,puszki,folie,butelki itp) mozna wrzucic do reklamówki przy kocu na którym smażymy swe gnaty,lub siedzimy i te reklamówke wrzucic do bagaznika ,aby najnormalniej w świecie wywalić do kubła pod domem.

W czym kuźwa problem chlewiarze zayebani? :(

jesli odwiedajacym pozostawia sie sprawy organizacji, to nie ma czego wiecej oczekiwac. sukces tego rejonu ze pewnie raz w roku jest akcja sprzatania i smieci nie przybywa

I w tym momencie ja się pytam, gdzie jest pan Latoch ze swoją świtą ? Nie ma komu wypisać mandatu za zbyt bliskie parkowanie przy wodzie,zaśmiecanie czy wycinanie okolicznych drzew... Panowie chyba zbierają siły przed jesienią, żeby zapolować na emeryta z trzecią wędką...

Obserwuję ten chlew już o paru lat. Z tego również powodu nie odwiedzam już tego miejsca. Nikt jeszcze nie wpadł na pomysł aby w sezonie postawić dwa kontenery na śmieci przy wyjazdach.

~k. napisał(a): to ci tłumy pokazane... :/ leżą, drą mordy, żłopią piwsko i zapuszczą jakąś mega muzyczkę z samych subwooferów od której stare graty rozkręcają się same. a do tego ładne algi w wodzie a w krzakach pełno min.... wypoczynek godny zapracowanego bolesławianina

Oto przykład wypowiedzi frustrata.

Syf na Krępnicy to fakt, ale czy widział tam ktoś chociaż jeden kosz na śmieci? Nie, bo tego miejsca formalnie nie ma, a to że ludziska wolą jeziorko od Orki to już inna historia:)