Prawo i Sprawiedliwość, a głównie parlamentarzyści tej patrii od dawna, pracują nad wprowadzeniem kadencyjności w samorządach. Ograniczenie do dwóch kadencji sprawowania władzy przez samorządowych włodarzy proponują przedstawiciele partii rządzącej.
Nowe zasady mają podobno wejść w życie przy okazji najbliższych wyborów samorządowych w 2018 roku i dotyczyć one mają także, tych prezydentów, burmistrzów i wójtów, którzy już rządzili. Kto nie mógłby być wybierany w przypadku gmin znajdujących się w powiecie bolesławieckim, gdyby ustalono, że nie można kandydować po dwóch kadencjach rządzenia.
W wyborach bezpośrednich w roku 2018 na prezydenta, burmistrza, wójta nie mogliby startować: prezydent Bolesławca Piotr Roman, burmistrz Nowogrodźca Robert Relich, wójt Gminy Bolesławiec Andrzej Dutkowski, wójt gminy Gromadka Dariusz Pawliszczy, wójt gminy Warta Bolesławiecka Mirosław Haniszewski i wójt gminy Osiecznica Waldemar Nalazek.
To zupełna rewolucja na bolesławieckim powiatowym rynku samorządowych. W wielu przypadkach oznaczało to koniec dworów tworzących się w otoczeniu urzędujących kilka kadencji prezydentów, burmistrzów i wójtów w naszym powiecie?
Mówi się o tym, że samorządowcy rządziliby najwyżej przez dwie kadencje z rzędu. Jeszcze nie wiadomo, czy po przerwie mogliby kandydować ponownie na ten sam urząd. Obecnie nie ma żadnych ograniczeń. Jedna kadencja samorządowa trwa cztery lata.
Czy uważacie, za sensowne wprowadzenie kadencyjności władz samorządowych? Czy macie już swoich nowych kandydatów na stanowiska prezydenta, burmistrza i wójta. Czy w tym przypadku to byłaby dobra zmiana? Zapraszam do dyskusji.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).