~agatus napisał(a): Kotka wróciła do domku :-) ale jest bardzo wystraszona i inna niz była.Nie da sie nawet dotknąć i tylko spi.Mysle,ze ktos ja trzymał w zamknięciu.... Ale cale szczęście juz jest.cieszę się twoim szczęściem,obroża zdjęta ??
~k1p napisał(a): No i super :-)Ktos ja u siebie zatrudil i bardzo dobrze .Niech lapie myszy na całym osiedlu,a nie tylko u wybrancow.W dni swiateczne i niedziele powinna pracować u księdza.