M21W2 napisał(a): falco napisał(a):
dzisiaj nikt zarówno postpezetperowscy jak i postsolidarnościowcy muszą przemilczeć prawdę o tamtych czasach a jeśli już nie mogą to po prostu ja fałszują
to nie była walka ani o pracowników ani o idee ,to była wyłącznie walka o władzę ...
dlatego PZPR ,SB miało ułatwione zadanie wprowadzając w szeregi''s'' swoich agentów a nawet zwykłych oszustów i karierowiczów ...
a że w ''s'' często rządziło zwykłe naiwniactwo nawet ówczesny Kościół robił ''krecia robotę '' by i coś z tego ''tortu'' i im się dostało a co?
ano władza i układy które trwają do dzisiaj
Bolek czując zagrożenie pozbywał się ludzi wartościowych i tak zrobiono w ''s''
ich miejsce zajęli oszuści ,ludzie sprzedajni i bezideowcy którym obiecano funkcje i bliżej nieokreślone korzyści ...
tych zresztą też wyrolowano bo jak w każdej grze -piony lecą jako pierwsze ...
kto zostaje? frasyniuki
no i ''bolki'' i inne ''księcia
spokojnej nocy ;) Trochę bredni wygumkowałem i powstał tekst i fakty o których piszę od lat . Falco jakbyś zajrzał do Encyklopedii Solidarności i zobaczył ilu nas było , jaki procent z tego grona poszło na układy dla władzy i pieniędzy to byś wiedział że Frasyniuki , Bolki i im podobni stanowią niewielki procent . Innym tematem jest ilu z nas naiwnych im zaufało , niestety miliony , oczywiście to wszystko co piszę nie dotyczy lat 1980 - 1989 kiedy to cały postępowy świat zauważył i docenił wielki masowy ruch społeczny w którym szli ramię w ramię inteligent i robotnik .
Ciężko wyłapać co jest twoim tekstem ,pewnie wcześnie zaczynasz wekend.Domyślam się,że ostatni akapit.
Powiedz więc co konkretnie masz przeciwko Frasyniukowi,którego przy każdej okazji odsądzasz od czci i wiary. Moim zdaniem masz mu za złe,że facet doszedł do czegoś,podczas gdy ty "przelewałeś krew" a goowno z tego masz.