Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
5 maja 2008r. godz. 22:40, odsłon: 2995, Bolec.Info

Prezes BKS Bobrzanie odpowiada

Na łamach Bolec.Info publikujemy odpowiedź Jana Wocha na zarzuty rodziców zawodników BKS grających w najmłodszych kategoriach.
Prezesi BKS Bobrzanie Bolesławiec
Prezesi BKS Bobrzanie Bolesławiec (fot. Bolec.Info)
4. maja 2008r. na stronach Bolec.Info opublikowaliśmy list jednego z rodziców zawodnika BKS Bobrzanie Bolesławiec. W liście mężczyzna zarzucił prezesowi klubu Janowi Wochowi brak zainteresowania najmłodszymi zawodnikami klubu, a także brak organizacji.

Tym razem prezentujemy odpowiedź Prezesa BKS Bobrzanie Bolesławiec Jana Wocha.

Szanowny Panie!

Zastanawia mnie forma, w jakiej postanowił Pan opisać swoje sugestie i skargi. List otwarty – rozumiem, ale chyba powinien on również trafić do Zarządu Klubu, a nie tylko na portal internetowy.

Informuję Pana, iż zarzuty skierowane w moją osobę są bezpodstawne i wyssane z palca. Ktoś po prostu Pana okłamał i teraz się śmieje z Pana naiwności. Informuję Wszystkich Zainteresowanych, że turniej się odbędzie i ani przez chwilę nie miało być inaczej.

Odbędzie się na boisku, które użyczy nam MOSiR, na boisku, na którym będą stały bramki należące do MOSiR-u.

Tak dużo Pan wie, a nie wie Pan najważniejszego – Klub BKS Bobrzanie nie posiada własnego boiska, własnych bramek – wszystko to jest nam użyczane przez MOSiR.
Lecz jeśli Pan ma możliwości zorganizowania sponsora na zakup takiego kompletu bramek, to zapraszam do współpracy (koszt jednego kompletu to ok. 5 000 zł), bo niestety, Szanowny Panie, zrobić to można sobie bramki na działce, a na boisku muszą być atestowane. Tyle o bramkach.

Następny zarzut. Informuję Pana, że to właśnie ja w dniu 27.04.2008 załatwiłem samochód. Trener Mirosław Szapiel wykonał do mnie telefon i za dwadzieścia minut bus stał na stadionie. Więcej treningów – też jestem za tym. Ale przecież dobrze poinformowany rodzic powinien wiedzieć, że do niedawna pan Mirosław Szapiel był również trenerem w innym klubie i tylko ze względu na brak jego wolnego czasu treningi odbywały się raz w tygodniu.

Co do pierwszego zespołu to informuję Pana, że tak długo jak będę Prezesem w tym klubie, będzie on „oczkiem w głowie zarządu”. Przepraszam, lecz żaden sponsor nie zainwestuje pieniędzy, aby Pana dziecko mogło rozwijać swoje umiejętności, w tym wypadku piłkarskie. Natomiast dobra gra i postawa pierwszego zespołu (nie mówię, że taką jest obecna postawa) zagwarantuje nam sponsorów i sympatyków, dzięki którym dzieci takie jak Pana będą mogły BEZPŁATNIE rozwijać swoje umiejętności.

W chwili obecnej Klub nie pobiera żadnej opłaty za szkolenie dzieci i młodzieży, finansowane ono jest ze środków Gminy Miejskiej Bolesławiec i środków własnych Klubu. Jeżeli obecny Zarząd nic nie robi dla dzieci i młodzieży – to proszę mi powiedzieć, kto zakupił nowe komplety strojów dla młodzieży, kto zakupił w okresie od grudnia 2007 do kwietnia 2008 piłki (a dokładnie 120 piłek, cena jednej sztuki to ok. 90 zł), kto zamówił i czeka na realizację 80 kompletów dresów dla wszystkich grup młodzieżowych uczestniczących w rozgrywkach, kto zadbał o to, aby drużynom nie brakowało wody, kto w końcu płaci trenerom, kto doprowadził do tego, że firmy chcą współpracować z Klubem, Klubem który jest wypłacalny, Klubem, który nikomu nie zalega z płatnościami i jest wiarygodny.

Chciało by się powiedzieć: to wszystko nic.
Jeśli Pan ma większe zdolności i umiejętności, to chętnie zwolnię swój prezesowski fotel i zamienię się z Panem rolami.
Szanowny Panie, szkoli Pan swoje dziecko za publiczne pieniądze, nie inwestuje Pan marnej złotówki w swoją pociechę , a do mnie ma Pan pretensje, że czekał Pan 1,5 godziny na wyjazd, za który zapłaci Klub niedbający o dzieci i młodzież.

Jeśli to Panu pomoże, to PRZEPRASZAM w imieniu Zarządu za to czekanie.
Lecz jestem pewny, że działalność takich jak Pan osób doprowadzi ten Klub do końca swego istnienia, bo zamiast przyjść lub zatelefonować i rozwiązać problem, to Pan pisze list na łamach portalu internetowego. "Niech wszyscy wiedzą i widzą jak dokładam Wochowi".
Panie Mariuszu, uważam że liczy się treść, a nie forma.

Z wyrazami szacunku
Jan Woch
Prezes BKS Bobrzanie



Zobacz list rodzica do Prezesa Jana Wocha
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA Muzeum Ceramiki zaprasza