15 lipca 2008r. godz. 12:40, odsłon: 5666, bolec.info

Archeolodzy pracują w Krępnicy

Agnieszka Frączkowska wraz kolegami z drugiego roku archeologii spędza w Krępnicy miesiąc wakacji w ramach praktyk. To coroczne ćwiczenia terenowe mające nauczyć przyszłych archeologów ich fachu.

Studenci właśnie badają miejsca, w których istniały dwa warsztaty, w których wykonywano krzemienne narzędzia, potem ktoś te warsztaty porzucił.

- Znajdujemy tu drobne krzemienie, wszystkie są opisywane i pakowane do woreczków, potem zostaną dokładnie opisane – – mówi kierujący pracami doktor Mirosław Masojć, pracownik naukowy Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego.- To elementy narzędzi złożonych, strzał, włóczni i innych, które miały elementy z drewna i z krzemienia, znajdujemy rzecz jasna tylko te drugie elementy.

Archeologów interesuje najstarsze osadnictwo ze środkowej epoki kamienia, z mezolitu, czyli sprzed ośmiu tysięcy lat, kredy na ziemi bolesławieckiej żyły społeczności rybacko – łowieckie.

Od dwóch tygodni studenci pieczołowicie odkrywają kolejne warstwy ziemi odnajdując elementy krzemiennych narzędzi takie jak groty strzał. To kolejna już od 2004 roku próba ocalenia pamięci o przeszłości ziemi bolesławieckiej. Próba dokonana w ostatniej chwili, bo do końca roku przez teren badań samochody będą wjeżdżać na budowaną właśnie autostradę A4.

Do tej pory w Polsce południowo – zachodniej nie spotykano takich dużych obozowisk w obrębie których występuje wiele małych warsztatów krzemieniarskich.

Czternaścioro studentów mozolnie po siedem godzin dziennie zdrapuje kolejne warstwy ziemi i przesiewa je przez specjalne sita.

- To jest pasjonujące praca i jednocześnie nauka – mówi Agnieszka Frączkowska z drugiego roku archeologii.

Jej praca to coroczne ćwiczenia terenowe mające nauczyć przyszłych archeologów metod prac wykopaliskowych w terenie.

Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace w tych stronach od czterech lat. Ma także nadzór archeologiczny nad budową autostrady.