W ubiegłym tygodniu poseł PiS zaprosił naszą Redakcję na konferencję prasową Karola Nawrockiego – kandydata na Prezydenta RP popieranego przez PiS. Dopytałem, czy to na pewno konferencja, a nie wiec wyborczy, i czy będzie można zadawać pytania. Otrzymałem zapewnienie: „tak, to konferencja prasowa”. Napisaliśmy o tym jako pierwsi wśród lokalnych mediów i wyznaczyliśmy dziennikarzy do relacjonowania spotkania - tak jak robiliśmy to przy okazji wizyt innych kandydatów na Prezydenta RP.
14 maja okazało się jednak, że żadnej konferencji nie będzie. Zamiast niej zorganizowano wiec wyborczy – fatalnie przygotowany, bez informacji od organizatorów, zabezpieczeń i z kiepskim nagłośnieniem. Nasz dziennikarz, mimo że stał tuż obok kandydata, nie miał szansy na zadanie pytania – przeszkadzali mu organizatorzy i nadgorliwa ochrona.
Na rynku zebrały się jednak tłumy bolesławian. Wśród nich pojawili się także prowokatorzy – a jak wiadomo wystarczy iskra, gdy spotyka się pisowiec z peowcem.
Słychać było przeróżne okrzyki publiczności. Nasz dziennikarz stał blisko ludzi i wyraźnie słychał okrzyki „J***ć Tuska” oraz „Nie bać Tuska”. Słychać je także na nagraniu. Aż ciężko uwierzyć, że takie słowa mogli wykrzyczeć potomkowie reemigrantów i migrantów czy (ree)migranci, którzy żyją w Bolesławcu. Nagranie z okrzykami opublikowaliśmy i opisaliśmy jeszcze w trakcie wiecu – zgodnie z dziennikarską rzetelnością.
Według relacji dziennikarza, niemal natychmiast po publikacji tego materiału, werbalnie zaatakował go obecny na wiecu poseł PiS – oskarżając o manipulacje, przekręcanie, twierdząc, że wulgarnych okrzyków nie było itd. Nasze nagranie mówi jednak jasno, że były.
Jako redaktor naczelny stanowczo protestuję przeciwko takim zachowaniom i atakom. Po pierwsze – zostaliśmy oszukani zaproszeniem na konferencję, której nie było. Po drugie – utrudniano nam wykonywanie pracy dziennikarskiej. Po trzecie – nie ma zgody na ataki na dziennikarzy. Wzywam więc pana posła do refleksji.
Ostatecznie udało nam się zadać dwa krótkie pytania Karolowi Nawrockiemu – musieliśmy jednak zrobić to „podstępem” – kupując książkę kandydata i udając się do niego po autograf. W trakcie podpisywania kandydat – całkiem składnie – odpowiedział na nasze pytania.
Nagrania z wypowiedziami opublikowaliśmy na Bolec.Info – obok innych materiałów z tego wydarzenia (pokazaliśmy m.in. wideo z wulgarnymi okrzykami, wypowiedzi wyborców oraz fotoreportaż z wydarzenia).
Emocje w trakcie i po wiecu w Bolesławcu sięgnęły zenitu. Hejt za nasza publikację dokumentującą wulgarne okrzyki wylał się na nas w mediach społecznościowych (m.in. od dziennikarza lokalnej telewizji, który najprawdopodobniej nie odsłuchał naszego nagrania). Wyzwiska, epitety pod adresem dziennikarzy i innych uczestników dyskusji – tego akceptować nie można.
Takie zachowania są bardzo niepokojące. Politycy być może chcą takich nastrojów – bo im więcej emocji, tym bardziej zabetonowany elektorat. Ale z takiej atmosfery biorą się tragiczne wydarzenia, jak te ostatnie na Uniwersytecie Warszawskim czy w krakowskim szpitalu, gdzie doszło do dramatycznych aktów przemocy z udziałem fanatycznych sprawców. Nie możemy tego akceptować.
Dziś czwartek, zbliża się cisza wyborcza. Potem druga tura, wybory szybko się zakończą. Politycy znikną nam na dwa lata, do czasu kolejnych wyborów. Kurz więc opadnie, ale negatywne emocje i konflikty wywołane w czasie kampanii przez tych polityków nie znikną. Będzie to szczególnie bolesne tutaj, w Bolesławcu i powiecie – politycy się schowają, ale my będziemy musieli tutaj wspólnie funkcjonować - z różnymi poglądami, ale na tym samym rynku, w tych samych sklepach, szkołach, na tych samych przystankach.
Dlatego namawiam Was wszystkich – głosujcie na kogo chcecie, ale nie dajcie się robić politykom „w bambuko”, nie dajcie się skłócać. Nie obrażajcie się nawzajem, nie dajcie się napuszczać przez polityków. Bądźmy wspólnotą, wbrew tym, którzy chcą nas podzielić. Bez względu na to, kto wygra.
Marcin Marczewski
redaktor naczelny Bolec.Info
PS. Poniżej zaproszenie na "konferencję prasową" oraz wideo z wulgarnymi okrzykami.
Post Szymona Pogody w facebooku zapowiadający "konferencję prasową"
Nagrania na którym słychać wulgarne okrzyki podczas wiecu:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).