Sfingowali kradzież auta za 270 tysięcy w Bolesławcu. Grozi im do 10 lat więzienia

Policjanci z Bolesławca zakończyli śledztwo przeciwko parze z województwa lubuskiego, która przywłaszczyła luksusowy samochód.

Skradziony samochód. (fot. KPP Bolesławiec)

Śledztwo, prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu, dotyczyło sprawy z kwietnia 2024 roku. 36-letnia kobieta i 37-letni mężczyzna przyjechali do powiatu bolesławieckiego jako turyści. Zatrzymali się w jednym z obiektów noclegowych. Po dwóch dniach zgłosili na policję kradzież luksusowego samochodu – pojazdu o wartości ponad 270 tysięcy złotych, użytkowanego w ramach leasingu, który miał być wykupiony w czerwcu.

Zgłoszenie od początku budziło podejrzenia. Policjanci z Bolesławca szczegółowo przeanalizowali nagrania z monitoringu z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, właściciel pojazdu wysiadając z auta, nie zamknął go ani nie włączył alarmu. Na nagraniu widać, że nikt obcy nie zbliżał się do samochodu, jednak po kilkudziesięciu minutach od jego zaparkowania, auto… odjechało.

To właśnie dzięki nagraniom funkcjonariusze odtworzyli przebieg wydarzeń i ustalili, że zgłoszona kradzież nigdy nie miała miejsca. W grudniu 2024 roku para została zatrzymana. Przedstawiono im zarzuty dotyczące przywłaszczenia pojazdu oraz zgłoszenia fałszywego przestępstwa.

Dziś sprawa ma swój finał – policja zakończyła postępowanie aktem oskarżenia. 36-letnia kobieta i 37-letni mężczyzna odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Bolesławieccy funkcjonariusze po raz kolejny udowodnili, że skuteczność działań operacyjnych i analiza dowodów potrafią obnażyć nawet najbardziej przemyślane oszustwo.