Moja przygoda z AZS skończyła się po wizytach u pani DIETETYK, parę miesięcy na odpowiedniej diecie i spokój, mam nadzieję ,że na zawsze.Dobra dieta i solidne wykonywanie zaleceń ,to powolne dochodzenie do zdrowia,ale opłaciło się.Pozdrawiam. :)

~ napisał(a):

~ napisał(a): ... ja z kolei jestem ZA szczepieniami (nie wszystkimi, ale to nie ma nic do rzeczy).

No właśnie MA. Proszę w takim razie napisać, które to szczepionki są potrzebne, a które są "be"...

Temat nie dotyczy szczepionek i niech się Pani tego trzyma. Ewidentnie dąży Pani do bycia forumowym trollem wszczynającym kłótnie!

Wątek dotyczy atopowego zapalenia skóry i zapewne ludzie szukają tu porad i odpowiedzi związanych z AZS.

Nikomu nie życzę problemów ze skórą, bo sama przeszłam wiele w moim życiu. Początkowo starałam się z tym jakoś żyć i nie miałam zupełnie pojęcia, że jest to akurat atopowe zapalenie skóry. Zaczęłam kojarzyć fakty, gdy przeszukiwałam internet pod kątem mojej dolegliwości. Tak trafiłam na stronę, gdzie były opisane objawy: http://www.demsa.pl/atopowe-zapalenie-skory Później umówiłam się na wizytę do dermatologa, który potwierdził moją diagnozę. Żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej :/

Z tą diagnozą atopowego zapalenia skóry jest różnie. Nawet najlepsi dermatolodzy mają z tym problem, bo choroba nie zawsze ukazuje "książkowe oblicze".
Świetnie, gdy w takich sytuacjach współpracuje ze sobą dermatolog i alergolog. Ale mieszkamy w Polsce i o współpracy tych dwóch specjalistów możemy sobie tylko pomarzyć :/ Najlepiej przepisać sterydy i zawołać do gabinetu kolejnego pacjenta :/ Czy ten krem Dermaveel jest na receptę? W przyszłym tygodniu wybieram się do dermatologa i z pewnością zapytam go o zdanie na temat tego kremu :)

Jestem zwolenniczką stosowania kosmetyków naturalnych, nawet na takie problemy skórne lub nawet może przede wszystkim jak AZS, egzemy, łuszczyce... Choćby "zwykle" mydło laurowe z zawartością oleju laurowego, który znacząco poprawia stan problemowej skóry. Stosowałam i efekty warte użycia. Istnieje tez wiele kremów na tę przypadłość, nie tylko te obrzydliwe sterydy, które nie są neutralne dla zdrowia (do więcej szkodzą). W naszym mieście istnieje do kilku lat sklep z ekologicznymi kosmetykami i w swoje ofercie ma kilka firm najczęściej to marki niemieckie (np. Lavera, Logona, Hauschka, Weleda) na AZS, sama jestem klientką i mogę polecić i ofertę i doradztwo Właścicielki. Sklep został przeniesiony ze Śluzowej (jakby ktoś tam czasem szukał) na Jagiellonów (za hotelem Garden na Piastów) i warto tam się udać, po poradę, co cenne tam też można otrzymać bezpłatne! próbki, Pani nie wciska tam kitu, nie przymusza, jest życzliwa dla klienta, co jest teraz rzadkością w sklepach. Sklep stacjonarny czynny jest tylko w piątki, a w pozostałe dni obsługują zamówienia w sklepie internetowym, wysyłając w Polskę. Zdrowia życzę.

Taaaa już to widzę jak komuś pomaga naturalne mydło w przypadku swędzącej, łuszczącej się i popękanej skóry :/ Niech wda się jakiś gronkowiec i zakażenie - przecież leki i sterydy to zło! Proszę sobie poczytać o nieleczonym AZS, zwłaszcza kiedy następuje rzut choroby! Na dłuższą metę to nie są przelewki i można sobie wyrządzić wielką krzywdę zaniechując prawdziwego leczenia.

naturalne mydło z olejem laurowym nikomu jeszcze nie zaszkodziło, a znam niejedną osobę, której pomogło. Jest delikatne, łagodne, hypoalergiczne i przeznaczone do skór podrażnionych, wrażliwych, z trądzikiem, egzemą, łuszczycą, łupieżem, a także do skór z problemem swędzenia, więc nie wprowadzaj zamętu, bo jestem przekonana, ze nie stosowałeś go nigdy.

Ja bym nie kombinował z mydłami zwłaszcza w przypadku atopowego zapalenia skóry. Niech każdy używa tego, co mu pomaga. Szczególnie polecane są emolienty i kremy stricte dla skór z AZS i tego należy się trzymać!