Ale cudujecie - jakieś lampy etc. AZS nie da się wyleczyć, ale żyć z tym można. Jak jest progresja to idziemy do dermatologa, jak jest spokój odpowiednio skórę pielęgnujemy (emolienty, Dermaveel, Linomag, płatki mydlane do prania etc.).

Ostatnio sporo czytałam o tych kosmetykach o których wspominasz do łagodnej pielęgnacji skóry atopowej na http://leczsiezdrowo.pl/, czy inni forumowicze mogą potwierdzić?

merryazs napisał(a): Ostatnio sporo czytałam o tych kosmetykach o których wspominasz do łagodnej pielęgnacji skóry atopowej na http://leczsiezdrowo.pl/, czy inni forumowicze mogą potwierdzić?

POTWIERDZAMY

"Wówczas zwykły balsam nie zapewni odpowiedniego działania. W takiej sytuacji często trzeba sięgnąć po preparaty zawierające w swoim składzie sterydy".
(http://leczsiezdrowo.pl/baza-wiedzy/skora/azs-chorba-cywilizacyjna-xxi-wieku.html)
I wszystko jasne,tylko dlaczego pisze "zdrowo"?


Sterydy są ostatecznością,tak jak antybiotyki,które zmniejszają odporność. Dlaczego lekarz przepisuje antybiotyk xxx a na recepcie jest 100%? Bo nie wie czy zadziała,dlatego asekuruje się. Antybiotyk xxx ma przeważnie szerokie spectrum działania,ale nie zawsze obejmie wszystkie bakterie. Wiem,że choroby się nie wybiera,ale powtarzam,leki na bazie sterydów mają więcej złego niż dobrego.

Jeżeli podłoże jest genetyczne,to żaden lek tego nie wyleczy. Nie istnieje terapia genowa,nawet jeśli to może jest w fazie badań,eksperymentów na szczurach. Nie bierzcie wszystkiego,jak idzie,bo negatywne skutki są niekiedy nieodwracalne.

Pozdrawiam.

Pamiętaj, że sterydy to mniejsze zło niż wdanie się zakażenia czy rozwinięcie sepsy! Chyba nie widziałeś jak wygląda skóra z zaawansowanymi zmianami atopowymi? Że to jest jedna wielka rana i krochmalem jej nie wyleczysz!
Dermaveel jest naprawdę świetnym kremem, ale czasami trzeba przejść na sterydy, dla własnego zdrowia!

Antybiotyki też są dla ludzi. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu ludzie bez nich umierali, bo zwykła grypa dawała powikłania i następowało nadkażenie bakteryjne.

Złości mnie, gdy na antybiotyki i sterydy robi się nagonkę i mówi się jakie to są one złe i niepotrzebne. Zazwyczaj wypisują to osoby, które na tym się nie znają - gdzieś coś przeczytały, ktoś im coś powiedział, a one dodały resztę od siebie i w ten sposób wychodzą głupoty!

Jestem z służbą zdrowia związany już blisko 20 lat i wiele w życiu widziałem.....w tym przypadki dzieci, których matki za nic w świecie nie pozwalały podać antybiotyku, czy sterydu w obojętnie jakiej formie.

Na nowy rok życze przede wszystkim zdrowia i rozsądku.

Tu nie chodzi o żadne " nagonki ".Tylko jeśli coś nie przynosi rezultatu ,przestajemy temu ufać :( . Leczę się na atopowe zapalenie skóry około 7 lat ,z marnym skutkiem.Raz lepiej raz gorzej .Żeby te sterydy jeszcze jakoś działały to ok .Ale co to za działanie jeśli po miesiącu, dwóch znów jest to samo :( .Dermavel też już poszedł w odstawkę ,bo po kilku miesiącach używania (nie przez cały czas) skóra się uodporniła i w ogóle już nie działa.

Czy ktoś może stosował kosmetyki Emolium?
http://emolium.pl/

Mam atopowe zapalenie skóry, które nasila się włąśnie teraz jak jest słonecznie oraz gorąco. Wprawdzie stosuję kremy na opalanie się, ale przydałoby się jakieś wieksze nawilzenie.
Obecnie mam kilka balsamów, takich drogeryjnych i nie jestem zadowolona z ich działania. A i nie zamierzam sobie robić kosmetyków sama. Może i jest to skuteczne, ale kiedyś robiłam i nie mam obecnie na to czasu ;)

posłuchajcie Ziemby o nawodnieniu organizmu, albo Jaśkowskiego, może dotrze do was skąd sie bierze AZS