Kot sie odnalazł cały i zdrowy. Temat do zamkniecia

Dzisiaj na lubanskiej znalazł sie kotek identyczny z opisu był głodny i pchal sie do domu kotek do odbioru u mnie prosze o jakis kontakt lub cokolwiek moge go przetrzymac do 20.00 poniewaz dziecko jest alergikiem

~czy kotek znowu uciekł napisał(a): Dzisiaj na lubanskiej znalazł sie kotek identyczny z opisu był głodny i pchal sie do domu kotek do odbioru u mnie prosze o jakis kontakt lub cokolwiek moge go przetrzymac do 20.00 poniewaz dziecko jest alergikiem

dzisiaj w lecznicy na ul. Staszica widziałam ogłoszenie, że zaginął rudy kotek. Niestety nie mam nr tel z ogłoszenia

Koty, te małe i duże, należy trzymać w domu. Tylko prymitywni, nieodpowiedzialni ludzie wypuszczają zwierzęta samopas z domu, bo nie chce im się brać odpowiedzialności za zwierzaka i go pilnować. Ja również widziałem tego ślicznego rudziaszka na ul Drzymały i szlag mnie trafiał na myśl o jego właścicielach. Mam nadzieję, że go ktoś zabrał do siebie i będzie bardziej odpowiedzialnym opiekunem.

W domu to sobie możesz trzymać chomika. Kot, aby był szczęśliwy i zdrowy, powinien wychodzić. Ale wymaga też mądrego właściciela.
Nie uważam się za speca w tej dziedzinie, ale jeśli kota wysterylizujesz/wykastrujesz, zaszczepisz, będziesz regularnie karmił, pozwolisz mu zawsze wejść do domu i nie narazisz go na niepotrzebny stres (w postaci np. wspomnianych obróżek), kot będzie trzymał się domu. Moja jedna kotka w tym roku kończy 11 lat, zawsze wychodziła na dwór. Kolejna kończy w lipcu rok. Też wychodzi. Obydwie pilnują się domu, śpią w nocy. Ja nie mam problemu z kuwetami...
Wszystko można, trzeba tylko chcieć.

k1p napisał(a): W domu to sobie możesz trzymać chomika. Kot, aby był szczęśliwy i zdrowy, powinien wychodzić. Ale wymaga też mądrego właściciela.
Nie uważam się za speca w tej dziedzinie, ale jeśli kota wysterylizujesz/wykastrujesz, zaszczepisz, będziesz regularnie karmił, pozwolisz mu zawsze wejść do domu i nie narazisz go na niepotrzebny stres (w postaci np. wspomnianych obróżek), kot będzie trzymał się domu. Moja jedna kotka w tym roku kończy 11 lat, zawsze wychodziła na dwór. Kolejna kończy w lipcu rok. Też wychodzi. Obydwie pilnują się domu, śpią w nocy. Ja nie mam problemu z kuwetami...
Wszystko można, trzeba tylko chcieć.

Małych kotków nie wypuszcza się z domu. Na ulicy zawsze grozi im niebezpieczeństwo, biegają, chodzą po ulicy i narażone są na przejechanie. Już niejeden kot tak zginął. Możesz pisać swoje teorie, ale odpowiedzialna nie jesteś.

Bzdura,że jest nieodpowiedzialna.Ja mam trzy koty w różnym wieku,które wychodzą i wracają o różnych porach.Skoro je przygarnęłam to ich i moje życie to symbioza.

~xyz napisał(a):


że zaginął rudy kotek.

zapytaj falco pewnie będzie wiedział gdzie jest ;)