"... i są ludzie, których zrobiono po to, żeby się mogli urodzić".
Jestem żabą, ale nie kumam tych słów.

Jakie ta szkoła ma beznadziejne te wydarzenia, strasznie się cieszę że już tam nie muszę chodzić, akurat załapałem się na wspaniałą Panią dyrektor Beate S. a jak wychodziłem to rządy przejął ten zakichany w-fista któremu władza uderzyła do głowy i wszystko co najlepsze było w tej szkole sprowadził na psy. Jeszcze się pcha na wszystkie zdjęcia jakby to on stał za każdym sukcesem poszczególnych uczniów. Mam nadzieje że już nie długo opuści to stanowisko i przyjdzie nowy dyrektor, który postawi tą szkołę na wysoki poziom. Jak na razie to jedynka bije w poziomie nauczania tą dobrą szkołę, w której władze sprawuje nie ta osoba która powinna.

Jakie ta szkoła ma beznadziejne te wydarzenia, strasznie się cieszę że już tam nie muszę chodzić, akurat załapałem się na wspaniałą Panią dyrektor Beate S. a jak wychodziłem to rządy przejął ten zakichany w-fista któremu władza uderzyła do głowy i wszystko co najlepsze było w tej szkole sprowadził na psy. Jeszcze się pcha na wszystkie zdjęcia jakby to on stał za każdym sukcesem poszczególnych uczniów. Mam nadzieje że już nie długo opuści to stanowisko i przyjdzie nowy dyrektor, który postawi tą szkołę na wysoki poziom. Jak na razie to jedynka bije w poziomie nauczania tą dobrą szkołę, w której władze sprawuje nie ta osoba która powinna.

~marekalejacuś napisał(a): "... i są ludzie, których zrobiono po to, żeby się mogli urodzić".
Jestem żabą, ale nie kumam tych słów.

Autor zapewne nie miał tego na mysli, ale odbieram to tak: chodzi o ludzi, których ktoś pragnął mieć i ich zrobił. Mogli się urodzić, byli kochani i nie muszą niczego robić, żeby się dowartościować.

Po co? Mlodziez wprowadzać w blad.Niech Gruchawka idzie droga SWOJEJ POEZJI .Bardzo gupi pomysl z Panem GRuchawka.Rodzic!!!

Chodziłam do tego liceum, gdy dyrektorem był p. Maliński. Pan Sakowski był nauczycielem w-fu, a p. Sulska uczyła mnie biologii.
I to był prawidłowy podział. Każdy robił to, co umiał najlepiej. Ze szkoły wychodzili absolwenci, którzy co najmniej potrafili prawidłowo pisać (wniosek po przeczytaniu wpisów poniektórych "absolwentów" - nie tylko w tym temacie) . Wszyscy z klasy liczącej 36 osób, po zdanej maturze poszli na studia. Teraz już nie ma tej szkoły. Nie ma nauczycieli z powołania. Są karierowicze. Takie czasy...

~marekalejacuś napisał(a): "... i są ludzie, których zrobiono po to, żeby się mogli urodzić".
Jestem żabą, ale nie kumam tych słów.

Jak tego nie rozumiesz, to czas chyba na ponowną edukację.

Fraszki Ryszarda Adama Gruchawki.
1. Absolutny bubel.
I pustaki
mają braki.
2.Serce przyrodnika.
Po dużej wódce się zastanawia,
co puścić pierwej, bąka czy pawia ?
3. Problem.
Na tym polega problem jego,
że problem ma z tym od małego.
4. Fraszka o kuszeniu.
Rzekł pan Jasio do paniusi :
- Niech paniusia mnie nie kusi !
Na co rzekła tak paniusia :
- Kusić Jasia, a gdzie kusia ?
5. Fraszka elitarna.
Poznasz tych z elity szczególnie po pyskach,
kto bił się o chleb a kto o igrzyska !
6. Przebierańcy.
Patrzaj matka, trzej królowie ku nam zawitali...
Iiiii tam jacy króle, nasi się przebrali !
OpcjeZagraj