Zapraszam Państwa do aktywnego uczestnictwa w akcji " POMAGAMY WŁADZY"

Akcja ma na celu wskazanie władzom centralnym i samorządowym co i ja należy zmienić lub zlikwidować aby administracja mniej kosztowała podatnika .Oraz aby się uniezależniła od decyzji politycznych.

Tu internauci / zarówno anonimowi jak i zalogowani/ mają możliwość wykazania się osobistą kreatywnością lub jak kto woli osobistym wdziękiem k r e t y n a.[img=1476085748_uno8w3w.jpg]

PanM napisał(a): Zapraszam Państwa do aktywnego uczestnictwa w akcji " POMAGAMY WŁADZY"

Akcja ma na celu wskazanie władzom centralnym i samorządowym co i ja należy zmienić lub zlikwidować aby administracja mniej kosztowała podatnika .Oraz aby się uniezależniła od decyzji politycznych.

Tu internauci / zarówno anonimowi jak i zalogowani/ mają możliwość wykazania się osobistą kreatywnością lub jak kto woli osobistym wdziękiem k r e t y n a....

Co do tej drugiej opcji to przy " panu..." nikt nie ma szans go przebić :D

Trzeba uwalić Deutsche Bank, wtedy UE pójdzie z torbami i urzędasy też pójdą z torbami.
Niestety pracodawcy też z torbami pójdą tak jak kredyciarze ale to nieuniknione.

Wystarczy też wprowadzić jawność zarobków aparatu publicznego bo na razie nikt nie wie ilu urzędasów jest, ile zarabiają i do jakiej rodziny należą.

~Połykaczka kijanek napisał(a): Trzeba uwalić Deutsche Bank, wtedy UE pójdzie z torbami i urzędasy też pójdą z torbami.
Niestety pracodawcy też z torbami pójdą tak jak kredyciarze ale to nieuniknione.

Wystarczy też wprowadzić jawność zarobków aparatu publicznego bo na razie nikt nie wie ilu urzędasów jest, ile zarabiają i do jakiej rodziny należą.

Rocznik statystyczny podaje kwotę ogółem na administrację centralną .Prawdopodobnie jest to około miliardów zł 60 000 000 000

Ogółem to mnie nie interesuje, chcę wiedzieć kto ile aby sobie porównać z wypłatami innych grup społecznych i policzyć rodzinę z "otwartych konkursów" na stanowiska.

~Połykaczka kijanek napisał(a): Ogółem to mnie nie interesuje, chcę wiedzieć kto ile aby sobie porównać z wypłatami innych grup społecznych i policzyć rodzinę z "otwartych konkursów" na stanowiska.

Nawet gdy Pan będzie to wiedział i sobie policzy a potem porówna to nic nie wnosi do sprawy.Ponad to nic to nie wnosi do oszczędności budżetowych.
Proszę wskazać konkretne mechanizmy pozwalające oszczędzić pieniądze budżetowe aby w konsekwencji pomniejszyć podatki dla ludności.


Dopisane 10.10.2016r. o godz. 16:20:

Pana ciekawość mona zaspokoić rocznikiem statystycznym.
dostęp[ny dla wszystkich

Na zwolnieniach urzędników nic nie oszczędzimy z prostego powodu - są wliczani do PKB.
Kto pozna mechanizm liczenia PKB i jego pomniejszania ten będzie wiedział co to inflacja i zadłużenie do PKB.
Za jednoczesnym zwolnieniem masowym urzędników w skali kraju rośnie zadłużenie do rocznego budżetu i spotykamy się z limitem zadłużenia.

Przykład to budżet Bolesławca i wliczanie do niego dotacji UE aby był wyższy i można było brać pożyczki bo nie doszliśmy jeszcze do kreski limitu.

Aby spłacić pożyczki musimy podnosić podatki aby je spłacić.
Z braku urzędników pobierających podatki miasto nie spłaca zadłużenia bo mieszkańcy nie wezmą tego zadłużenia na prywatne konta dobrowolnie i odzywają się wtedy wierzyciele i przejmują aktywa miasta.
Gdy wierzyciele przejmują aktywa to stare umowy miasto-społeczeństwo miasta przestają obowiązywać, np. umowa najmu mieszkania, ziemi, pomieszczenia usługowego.
Ustalane są nowe czynsze i komu się poskarżysz na bank? :)

wypisz -wymaluj afera z Caracalami bo myślę że to ma cos wspólnego z tym o czym piszesz ...
''maciar'' zrywa umowę na 13 miliardów bo prezesik powiedział że właśnie tyle będziemy potrzebować na 500+ a skąd je wziąsć ?
bank nam nie da przecież ...:D a w trzosiku już ''echo tylko gra'' :D
tylko czekać jak wzorem Petru , prezesik zaapeluje do ''elektoratu'' albo inaczej -''suwerena'' -o 10 zł zrzutki
a co tam zaapeluje !..wprowadzi nocną ''ustawką'' obowiązkowe myto ;)