Podnoszę temat :) jak chodzi o psy i koty to aż wrze, a tutaj cisza i to w tak ważnej sprawie.
Pozdrawiam :)
"Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać twoje ambicje... mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że ty możesz być wielki&a
http://www.domydziecka.org/placowka,666.html
Jest zakładka "Adopcja". Powodzenia :)
"Szukam świata w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc w butach chodzi, gdzie jak Cię widzą, to dzień dobry. Szukam świata, gdzie człowiek człowiekowi człowiekiem" J.B.
Żeby rozpocząć procedurę adopcyjną najlepiej udać się do ośrodka adopcyjnego. W Bolesławcu nie ma, można do Jeleniej Góry http://nadzieja.jgora.pl/index.php/osrodek-adopcyjny albo innego w województwie. Jeżeli chodzi o dom dziecka w Bolesławcu, to najprawdopodobniej większość dzieci nie jest wolna prawnie, czyli nie może zostać adoptowana. Jeżeli toczą się sprawy o pozbawienie praw rodzicielskich to zapewne ośrodek adopcyjny wie o tym. Zresztą można podejść do dyrektorki i zapytać, kiedyś funkcjonował "złoty zeszyt" z kontaktami na chętnych do przyjęcia dziecka. Adoptowanie dziecka to nie adopcja psa czy kota, trzeba przejść odpowiednie szkolenie, zostać zakwalifikowanym jako rodzina adopcyjna i czekać na dziecko - czasami latami.
jest to możliwe jednak kurs tak czy inaczej jest konieczny bo sady tego wymagają, najbliżej jelenia góra i żary ( lub żagań) dokładnie nie pamiętam , jest to może i uciążliwa procedura ale konieczna lecz jak to w zyciu bywa kto jest bardziej obrotny ten może przyspieszyć oczekiwanie po kursie i prosze nie straszcie kandydatów bo zajście w ciążę trwa kilka miesiecy, oczekiwanie na dziecko kolejne 9 miesięcy więc może trwać i ze dwa lata , dlatego niech nikt się tym nie przeraża.Uwierzcie mi , że warto poczekać, co do złotego zeszytu to prawda , że funkcjonował, jak widzę osoba jest zorientowana :) moje kochane dziecko swoją drogę poczęło od tego właśnie zeszytu, który prowadziła cudna siostra Agnieszka, jest teraz dyrektorem w Legnicy , a obecna to nie wiem , słyszłam niepochlebne opinie choć osobiście nie mogę się wypowiedzieć.Zyczę sukcesów w spełnieniu tak pięknego marzenia jakim jest macierzyństwo, a jak wiadomo nic bez wysiłku nie przychodzi, dlatego zachęcam do działania:)
Nie straszę kandydatów, podkreślam tylko, że to nie tak jak z zabraniem pieska ze schroniska. Nie wchodzi się do domu dziecka i nie wychodzi z dzieckiem. Ale oczywiście jeśli ktoś naprawdę chce zostać rodzicem adopcyjnym to procedury nie będą mu straszne, a szkolenie może się okazać całkiem przydatne :-) Powodzenia!
~~Szczęśliwi rodzice niezalogowany 26 stycznia 2017r. o 12:06
Skończyliśmy kurs rodziców adopcyjnych w Żarach.
Wspaniała kadra i i ciekawe szkolenia, które szczerze polecamy.
Takie zajęcia powinni kończyć wszyscy rodzice, a byłoby o wiele mniej nieszczęść.
Jesteśmy rodzicami dziecka, które zostało przez nas przysposobienie dzięki pomocy Ośrodka Adopcyjnego w Żarach.
Dziękuje Wam bardzo, mam świadomość ie czasu trwa szkolenie i procedury, potzebowałam opini gdzie najlepiej się udać. Oraz chciałam poznać osoby które mają procedury za sobą by zadać kilka pytań. Dziękuję Wam z całego serca w swoim i w męża imieniu,za pomoc.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
