Panie Marczewski 2 kadencje i wszystko,ale sejm i senat też to tyle w tym temacie. I nie mów pan ,że prezez bo ja prezesem nie jestem a mam takie samo zdaniwe.Dość dożywotnich funkcji to nie PRL. Pan cvhyba wie więcej na ten temat co?

~Anonim napisał(a): Panie Marczewski 2 kadencje i wszystko,ale sejm i senat też to tyle w tym temacie. I nie mów pan ,że prezez bo ja prezesem nie jestem a mam takie samo zdaniwe.Dość dożywotnich funkcji to nie PRL. Pan cvhyba wie więcej na ten temat co?

Daj sobie spokój z Kazikiem jego poglądy wszyscy dobrze znają i się z nich śmieją. Szkoda języka szczępić. Kaziu zapomniał że jest 2017 rok a ludzie są wykształceni i nie dadzą sobie kitu wcisnąć. Niech sobie gada jak mu lżej przynajmniej jest się z czego pośmiać. :P

Uwazam, że najpierw trzeba sie zabrać za sejm i senat. Tam sa posłowie i senatorzy, ktorzy są kilka kadencji ( i własciwie nie wiele zmieniaja, zależy jak wiatry wieją) to oni powinni dać przykład praworządności, a jak z tym jest nie będę tego komentował. Ponadto uwazam, że nalezy zmienić konstytucję i zmniejszyć ilość poslów do 360, a Senat rozwiązać. A wtedy sukcesywnie wprowadzać zmiany w ordynacji samorządowej. W slad powinno się zlikwidować powiaty/ Wybrać urząd wojewodzki lub marszałkowski. Mozna mnożyć przykłady. Natomiast przedmówca wedlug mnie to ostry ma język, tego nie pochwalam.

Dziadek,daj se siana,damy se radę bez ciebie.Jak możesz to wal,czas ucieka.Politykę zostaw wnuczkom.Nie są głupsi niż Ty.

Głupi pomysł rządzących. Kolejny zresztą.

Moim zdaniem ograniczanie ilosci kadencji to nie jest dobry pomysl. W Boleslawcu na dobra sprawe podczas ostatniej kampanii, oprocz Piotra Romana, nikt nie chcial byc prezydentem...
Z drugiej strony dozywotnia prezydentura tez nie jest dobra, bo rodzi uklady..

Najlepszym rozwiazaniem byloby zatem wprowadzenie limitu dwoch kolejnych kadencji, potem przerwa, i potem znow max dwie kadencje:) A wyborcy juz zweryfikuja;)

Najlepiej powiedzieć ,że głupi pomysł i co to tyle? Ale argument. Popleczniku PO!

Wójt mówi o "odrzutach" w ten sposób tworzy się układ i patologia jeżeli nie ma obiektywnych kryteriów zatrudniania- w tym przypadku nauczycieli.Więcej rozwagi w wypowiadaniu,mniej nonszalancji.