Raczej jest to wynik zwyklej "nagonki" na ich firmę cz też prezesa.
Prywatny wlaściciel to by cię już dawno ol... i z tobą nie rozmawial.
Znam kilka osób z tego zakaladu, i szkoda mi ich kiedy czytam takie paszkwile
na ich temat. Ale wiem co się za tym kryje.

~~mieszkaniec napisał(a): Raczej jest to wynik zwyklej "nagonki" na ich firmę cz też prezesa.
Prywatny wlaściciel to by cię już dawno ol... i z tobą nie rozmawial.
Znam kilka osób z tego zakaladu, i szkoda mi ich kiedy czytam takie paszkwile
na ich temat. Ale wiem co się za tym kryje.

Jestem ciekawy, co?

Poczytaj sobie wpisy z pominięciem tych które sam robileś lub twoi znajomi,
a zobaczysz logiczne wytlumaczenie sprawy.
Chyba że jesteś bezpośrednio zainteresowany chaosem i szumem w sieci to
znaczy że prawda nie jest ważna, byleby obrzucać blotem

Bernard napisał(a):
W sensie prawnym jest to droga a nie miejsce przeznaczone do pochówków. Jak sobie pochowasz zmarłego na podwórku, to jeszcze nie znaczy, że twoje podwórko jest cmentarzem.

Ktoś ma jakiś interes w rozrabianiu tej sprawy - widać to gołym okiem.
Wbrew twierdzeniom na waszym filmie widać wyraźnie, że to cmentarz (a podobno jest poza cmentarzem :D ) i że tam drogi nie było.
Dlatego "g*wnoburza" jest słowem adekwatnym - jakiś urzędnik zrobił kiedyś błąd w papierach i teraz ten błąd sprostowano!
W rzeczywistości w terenie - wszystko było i jest w porządku. Na waszym filmie to przecież widać. Także to, że tam drogi wcale nie było!

Masz rację. Uważam, że nie ma tematu.

Formalnie jest to teren cmentarza. Wytyczony i przeznaczony do pochówku.
I to jest chyba najważniejsze. Jeżeli ktoś kiedyś zaprojektowal tam drogę, która
w praniu okazala się niepotrzebną - to po co marnować choćby m/2 ziemi.
Czy uważasz , że owa 'droga" ważniejsza jest od obowiązku pogrzebania zmarlych?
Jeżeli oni{administrator}uważali że nie ma potrzeby wjazdu w tej części cmentarza
to dobrze zrobili. A to że w planach papierowych jest jakaś droga. A może znajdziesz
dokumenty w których są tam ogródki dzialkowe, będzie większa sensacja.

~~mieszkaniec napisał(a): Poczytaj sobie wpisy z pominięciem tych które sam robileś lub twoi znajomi,
a zobaczysz logiczne wytlumaczenie sprawy.
Chyba że jesteś bezpośrednio zainteresowany chaosem i szumem w sieci to
znaczy że prawda nie jest ważna, byleby obrzucać blotem

To wybuduj sobie na działce, która w planie przestrzennym jest zapisana jako "zabudowa jednorodzinna" no. fabrykę. Jak przyjdą, to powiedz, że to tylko na papierze jest "zabudowa jednorodzinna" :) Zobaczysz co się wtedy stanie.

,,Tylko na papierze" ta wypowiedź nasuwa mi refleksję: z całym szacunkiem w mzgk na kierowniczym stanowisku od bardzo dawna pracuje osoba, której papier kończy się tyko na LO.