Mój tesciu w grobie sie przewraca remontowal im te piece nie raz a teraz idzie to w rozbiórkę porazka zabytki ttakiej.klasy wyburzac wstyd dla miasta ceramiki zamiast zainwestowac troche grosza i zrobicz tego atracje dla turystow zenada

~~:-) napisał(a): Mój tesciu w grobie sie przewraca remontowal im te piece nie raz a teraz idzie to w rozbiórkę porazka zabytki ttakiej.klasy wyburzac wstyd dla miasta ceramiki zamiast zainwestowac troche grosza i zrobicz tego atracje dla turystow zenada

To żaden zabytek. Prymitywna, toporna budowla szpecąca miasto.
Najwyższy czas to zlikwidować

Piękna budowla!

Można by nawet kręcić filmy starodawne!

Rzuca się w oczy jak ktoś przejeżdża samochodem po obwodnicy lub koleją na dworzec!

Te kominy wpisywały się w pejzaż Bolesławca!

Acha!

Nie zapomnijcie zrównać Wiaduktu, też jest stary, więc musi odejść!

A będzie tam skałka wspinaczkowa, pola ogniskowe i bieżnie do biegania pod kamerami i za pieniądze, nie za darmo zamiast naturalnej zieleni, dzikiego brzegu Bobru, ptaków i kaczek!

Trzeba z stąd uciekać!

Pannazdzieckiem napisał(a):

~~ napisał(a): Kiedy były kamionkowe wkłady kominowe w budynkach, to w piecach paliło się dobrze i nie nawiewało do mieszkań. Nic się niby nie opłaca.
Ile ludzi i pokoleń tam pracowało...szkoda.

A odlewnia żeliwa w Gromadce ? A Polfa ? A Wizów ?

Co jeszcze w tym kraju można wyburzyć , przez takich wujowych prezesów ?

Toż były 3 przetargi.Czemu pan nie stanął, nie kupił i nie uratował. W końcu by pan coś zrobił konkretnego a nie tylko jojczył w "intrnetach" :>

To tak, jakby wyburzyć Auschwitz...

Napiszę więcej,
podpalić Biskupin !

Słusznie ktoś zauważył, że WIADUKT też jest niepotrzebny.
Rynek również bym rozpieprzył, a łabędzie zap..., a te kamienie robiące za mury obronne roz... .

Można i tak.

PO NAS CHOĆBY POTOP ;)

PS.
Cieszy mnie Twoje samoograniczanie się, kulturalny.
Pozdrawiam

To nie ten powinien ratować, który by stanął do przetargu, tylko ci, którzy tym zarządzali przez conajmniej ostatnich 20 lat. Darmowi pracownicy (uczniowie), jedni przyszli, drudzy wyszli. Pensja zarządzających była, wyobraźni i umiejętności trochę brakło. "Jakoś to będzie" się skończyło i mamy wyburzanie.

Kiedy tam jeszcze pracowałem mówiło się, że są duże trudności z przeprowadzaniem remontów na zakładzie nr 2 z uwagi na obostrzenia od konserwatora zabytków. teraz pan prezes mówi że obiekt nie jest pod opieka konserwatora ...