Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Śmierć na drodze między Łaziskami a Wartą
~~ niezalogowany
7 września 2017r. o 9:02
A szkoda, bo wiele rzeczy można by zrobić inaczej...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Beata niezalogowany
7 września 2017r. o 10:09
Bardzo współczuję rodzinie zmarłej tragicznie Pani :(
Była naprawdę wspaniałym człowiekiem .
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
7 września 2017r. o 10:13
Nie kozacz Marcinku , nie kozacz .
"Kozak w necie , d.u.p.a w świecie ?"
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~M niezalogowany
7 września 2017r. o 10:16
Kto dał takie auto niedoświadczonemu kierowcy?!Przecież ona powinna najpierw uczyć sie na jakimś malutkim autku.Takie duże auto z tylnym napędem wymaga doświadczenia,a przede wszystkim rozumu w trakcie jazdy na drodze.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~123 niezalogowany
7 września 2017r. o 10:24
Żebyś się anonimie co do Marcina nie przeliczył! Poza tym daj sobie spokój i troche wyrozumiałości. Ciekawe jak Ty byś się zachowywał w takiej sytuacji. Nie bronię nikogo i fakt za duże może auto ale może ono nawaliło ? Stare ? Nikt nie pomyślał... z resztą gdyby cześć z was była na miejscu i to widziała w życiu byście żadnej strony nie obwiniali bo szok jest niesamowity
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Bolesławianka niezalogowany
7 września 2017r. o 10:42
Co jak co , ta gówniara było pewne że sie doigra . Po Bolesławcu tez szalała. Widywałam bo wynajmuje niedaleko mnie mieszkanie. Czasami było strach przejść przez pasy .
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ania niezalogowany
7 września 2017r. o 10:44
kierowca : Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~klucznick niezalogowany
7 września 2017r. o 10:48
~~Kierowca napisał(a): Dojechałem na miejsce zdarzenia gdy chłopaki z pierwszego wozu strażackiego wyskakiwali i rozstawiali pachołki na jezdni oraz oceniali szkody. W przeciągu kilku następnych minut pojawiło się więcej straży, policji, karetki. Sam kiedyś w podobnych warunkach rozbiłem Mercedesa, na szczęście na drzewie, nie na innym aucie. Nawet zniszczenia auta były podobne jako że udeżyłem bokiem., również od strony pasażera Straciłem przytomność, ale nie miałem nawet zadrapania. Ciężko mi pomyśleć że tak podobna sytuacja przyniosła tak tragiczne skutki. Byłem wtedy jeszcze świeżo upieczonym kierowcą zapewne tak jak koleżanka z Mercedesa. Dlaczego się rozbiłem? Bo na kursie nauki jazdy nie wspominają ani słowem o technice jazdy autem z tylnim napędem, a tym bardziej nie uczą jeździć takim autem. Po drugie jeśli kurs odbywasz wiosną/latem przy dobrej pogodzie to również nie nauczą cię w praktyce niczego o jeździe w pogorszonych warunkach atmosferycznych. Po trzecie nie miałem jeszcze wprawy w ocenie prawidłowości stanu technicznego mojego pojazdu, czyli opony i te sprawy. Chciałbym żeby czytający to ludzie zrozumieli że wypadek taki jak ten tak na prawde był nie do uniknięcia. Jedynym czynnikiem który mógł uchronić koleżankę przed stworzeniem zagrożenia mógłby być doświadczony kierowca który dałby jej z własnej inicjatywy porządną lekcje jazdy tylnim napędem po śliskiej drodze, gdyż młoda osoba która zdała egzaminy na prawko jest przekonana że już wszystko umie i sama nie będzie wiedzieć jak wiele jej jeszcze brakuje. Jako że widziałem szkody na własne oczy mogę powiedzieć że najprawdopodoniejszym scenariuszem jest deszcz - tylni napęd - poślizg - obrócenie auta - wypadnięcie na sąsiedni pas - wjechanie Forda z dużą prędkością w bok Mercedesa. Każdy tutaj żałuje pani z Forda, ale to co widziałem wskazuje na to że ona też się poruszała z dużą prędkością, prawdopodobnie niedostosowaną do warunków. Ford był zmiażdżony aż dach się załamał do góry. Gdyby to tylko Mercedes wpadł w jadącego z niewielką prędkością i hamującego już Forda ten byłby poobijany, ale nie tak zmiażdżony. Pani z Forda moim zdaniem mogła zaobserwować zbliżającego się z dużą prędkością Mercedesa i przewidzieć potencjalne zagrożenie co mogłoby uchronić ją przed tragedią jednak ogrom zniszczeń wskazuje na to że Ford prawdopodobnie nie hamował w ogóle lub niewystarczająco.

Wyrazy współczucia dla prawdopodobnie niewinnej ofiary oraz jej bliskich, a dziewczyna z Meśka niech wraca do zdrowia i oby wymiar sprawiedliwości był dla niej wyrozumiały. Oby wyzdrowiała i poczytała kiedyś komentarze pod swoim wypadkiem ;)
ale ty p-i-e-r-d-o-l-i-s=z,chyba ten twój wypadek za młodu po-je-ba-ł ci we łbie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.