~~John napisał(a): Komuch!!!

Komuch to ciebie spłodził na próbę i zapomniał zniszczyć.

Jakoś mi nie żal trepów z wysokim pagonem. W wojsku nie ma ludzi niezastąpionych, będzie następny. Jak się zasłużył dla bolesławca poza wojskowymi apelami na mieście? Można założyć że kolejny krok to warszawa lub stan spoczynku .... tak czy siak w żadnym z tych przypadków źle mu nie będzie.

Wszyscy płaczą w jednostce?

Pan pułkownik i tak ma wielkie szczęście, i powinien u Jarosiewicza na tacę grubo położyć.

Gdyby na początku przydzielono go do Wojsk Ochrony Pogranicza, to dzisiaj dzisiaj idąc na emeryturę dostałby circa 800 złotych (ustawa dezubekizacyjna) i miałby teraz kardynalny dylemat - już strzelić sobie w głowę, czy najpierw zarejestrować się w MOPsie!

cemoi07 napisał(a): Pan pułkownik i tak ma wielkie szczęście, i powinien u Jarosiewicza na tacę grubo położyć.

... emeryturę dostałby circa 800 złotych (ustawa dezubekizacyjna) ...!

Jakie 800, doczytaj. Mają po 1600 z haczykiem

Czy Święto państwowe jest do tego aby ogłaszać swoje prywatne sprawy? Odchodzi bo musi, chce, taki dostał rozkaz. W życiu żołnierza tak po prostu jest. I nie powinien takich informacji przekazywac w dniu 11 Listopada. Żenada

Dla Bolesławca jest totalnie obojętne kto jest, był i będzie dowódcą jednostki wojskowej...

cemoi07 napisał(a): Pan pułkownik i tak ma wielkie szczęście, i powinien u Jarosiewicza na tacę grubo położyć.

Gdyby na początku przydzielono go do Wojsk Ochrony Pogranicza, to dzisiaj dzisiaj idąc na emeryturę dostałby circa 800 złotych (ustawa dezubekizacyjna) i miałby teraz kardynalny dylemat - już strzelić sobie w głowę, czy najpierw zarejestrować się w MOPsie!

I zylby dalej z naszych podatkow.