Problemem nie jest obecność, tylko nieumiejętność wykorzystania tej obecności przez polski rząd, który nie potrafi w zamian od USA nic wyciągnąć.

~~Ceglastoczerwony Słonecznik napisał(a): Już jednych sojuszników mieliśmy na karku . Nie rozumiem jak niepodległe państwo może z inicjatywy własnej wprowadzać obce wojska na teren swojego kraju.

Tu fajna mapka

http://forsal.pl/swiat/bezpieczenstwo/galerie/1055976,zdjecie,1,gdzie-stacjonuja-wojska-usa-w-europie-mapa.html

Nie ma flagi bo ten plac jest w remoncie. Nasza flaga wisi na maszcie przy drugim placu. A amerykanie niech sobie wieszają na budowie jak lubią

skorn napisał(a): Problemem nie jest obecność, tylko nieumiejętność wykorzystania tej obecności przez polski rząd, który nie potrafi w zamian od USA nic wyciągnąć.

my mamy wyciągać od nich coś za to że oni tu są? może mają nam płacić za to że nas chronią?interesujące podejście :)

Kilka tygodni temu byłem na SOR z powodu urazu.Kiedy czekałem w kolejce Na oddział zgłosiło się dwóch bohaterskich żołnierzy US Army w towarzystwie tłumacza . 1- kobita która żądała wypisania tabletek antykoncepcyjnych , 2 - mężczyzna który twierdził, że ma objawy grypy. Ja się pytam przed kim takie wojsko jest w stanie nas obronić jeżeli takie rzeczy traktują jako stan zagrożenia życia ?