~~Szmaragdowozielona Krwawnica napisał(a): Panie Tusk pokazał Pan najlepszą naukę, jak z kulturą, wiedzą elegancją stawiać czoła prostactwu.
Mój wielki szacunek
Totalnie na mózg ci padło?
Gość był premierem, podlegały mu służby specjalne o aferze, a on nie kiwnął palcem w bucie! Pomijam już służby, które podsłuchiwali kelnerzy :D
Mało - jego synek pracował dla aferzysty, równocześnie pracując dla lotniska z którym prowadził interesy aferzysta (konflikt interesów!) zdradzając informacje służbowe.
Biegły psychiatra pilnie poszukiwany!