Witam:) Od czego trzeba zacząć w przypadku rozwodu kościelnego ? Czy potrzebne jest spotkanie z adwokatem? Proszę o komentarz osob, ktore są po rozwodzie kościelnym

A po co ci adwokat?
W KK nie ma rozwodu - jest unieważnienie małżeństwa.
Zacznij od swojego proboszcza, to cię pokieruje, co i gdzie załatwić. Samo unieważnienie małżeństwa zależy od zgromadzenia biskupów, oni na podstawie zgromadzonych zeznań i dowodów mogą unieważnić małżeństwo.
Ogólnie to długa i wyboista droga - trzeba jeździć i spowiadać się przed biskupem. Nic fajnego.

Jednym z powodów unieważnienia małżeństwa jest np. fizyczna niemożność współżycia - mąż zataił, że mu konar nie płonie :-)

Nie brać kościelnego.

Najgorsze jest to wyciaganie brudów:(

A zastanów się czy warto TO robić

Proponuję zacząć od rozmowy z Kaczyńską ona przecież dostała.

~~Zarumieniony Żagwin napisał(a): Witam:) Od czego trzeba zacząć w przypadku rozwodu kościelnego ? Czy potrzebne jest spotkanie z adwokatem? Proszę o komentarz osob, ktore są po rozwodzie kościelnym

Ile po ślubie ?? Goście zdążyli spłacić raty za pralkę :-) A tak na poważnie ile warte są twoje słowa przysięgi : " Świadomy/ świadoma praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę w zdrowi i chorobie aż do śmierci i przyrzekam, że uczynię wszystko aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe.Przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci" ?? Ile razy jeszcze masz zamiar przysięgać ?? Ile twoja przysięga jest warta ??

przeszedłem tę gehennę , nikomu nie życzę trwało to ok. 4 lat musialem sie poniżac przed czarnymi krukami którzy dociekali każdego słowa - powiem tak wolałbym iść do piekła niż przechodzić przez to co przeszedłem - sprawa jest bardzo trudna