Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Strajk nauczycieli w Bolesławcu
~~Ciemnobursztynowa Sałata niezalogowany
29 marca 2019r. o 14:42
~~Miedzianoczerwona Sanwitalia napisał(a):
~~Krasna Bazylia napisał(a):
~~Miedzianoczerwona Sanwitalia napisał(a):
~~Srebrna Kolkwicja napisał(a):
~~Staroróżowa Papryka napisał(a):
~~Zielonkawobłękitny Kosaciec napisał(a): Nauczyciele, czasem to dyżuru nie mają !!!!!!! Przez większość godzin, w których pracują mają dyżur. To pisałem ja - nauczyciel. Wpisy odnośnie nieróbstwa i mnóstwa wolnego oraz 18 godzin pensum są , jak sądzę od osób, które w ogóle nie maja pojęcia o zawodzie nauczyciela. I zorientowałem się również, że szanowni Rodzice nie wiedzą (lub nie chcą wiedzieć), że mogą swoje pociechy sami nauczać w domu - taką mają możliwość. Po roku nauczania przez rodziców dzieci mają obowiązek zdać egzamin kuratoryjny. Do dzieła drodzy Rodzice !

Wyobraź sobie zerówko , że mam dziecko które chciałbym sam nauczać . Moje dziecko ma orzeczenie o niepełnosprawności i od czasów przedszkola miasto przelewa miesiąc w miesiąc prawie 4000 zł na konto placówek do których chodzi moje dziecko.
Jeżeli to ja będę nauczać swoje dziecko w domu , takiej dotacji nie dostanę .
Dodam , że w szkole publicznej pieniądze te idą do "jednego wora" a moje dziecko nie ma nawet kupionych rzeczy niezbędnych do pracy z nim na lekcjach .
Żeby pracować z dzieckiem w domu i tak musisz się zgłosić do bałwanków, którzy układają ci program , a potem robią wszystko żeby udowodnić że twoje dziecko go nie opanowało , ale z nimi na pewno by to zrobiło. Ponadto kontakty z rówieśnikami gry i zabawy drużynowe, rywalizacja , to coś czego rodzic nie jest w stanie zapewnić dziecku w domu.
Podobno "nauczycielom " ciężko się utrzymać za 3000 zł netto ? Jak ma sie utrzymać rodzić dziecka niepełnosprawnego gdy sam naucza swoje dziecko i się nim zajmuje , dostając 1150 zł ?A tyle dostaje rodzic zasiłku gdy zwalnia się z pracy by zająć się dzieckiem .
Jak widać taki paradoks : nie chcą pracować z takim dziećmi "bo jest ciężko" a z drugiej strony robią wszystko by udowodnić że tylko oni potrafią "pracować" z takim dzieckiem ( głównie chodzi o przytulenie przez placówkę tych niecałych 4000 zł)

Zerówki takie jak ty piszą tutaj, że to oni szkolą pracowników dla pracodawców ucząc ich pisać i czytać .... Wyobraź sobie, że pisanie i liczenie w zakresie potrzebnym do normalnego funkcjonowania dziecko jest uczone w klasie 1-3 . To wtedy uczy się czytać , liczyć i mnożyć . Później uczy się jakichś gów..n , które w życiu przydadzą mu się może raz lub dwa i byłby się w stanie bez nich obejść. Cała reszta przygotowuje ich do tego by zostać dyplomatołkami , które na koniec staną przy taśmie i będą powtarzać bezmyślnie jakąś monotonną czynność. Ewentualnie zostaną takimi jak ty , którzy na siłę chcą powtórzyć to co sami usłyszeli od takich jak oni.
Jedyne czego ich w tych szkołach "uczycie " to jak nie myśleć samodzielnie tylko schematami do których macie klucze.
A teraz wyobraź sobie sytuację za swego życzenia :
Rodzice co zdolniejszych uczniów zabierają swoje dzieci ze szkoły( ( by miernoty nie uczyły ich myśleć szablonowo (pomijam fakt , że ci najzdolniejsi już uczą sie w szkołach prywatnych ) ) , zostają tylko ci "gorsi" . Czego ich nauczysz i jakie będziesz miał wyniki , skoro tych zdolniejszych nie "nauczyłeś" i uciekli.
Wyobraź sobie że w krajach bardziej rozwiniętych niż nasz , nauczanie w domu jest bardzo popularne , tyle że nie w takiej chorej formie .
Ps. Jeżeli kiedyś przepisy się zmienią i to ja dostane na konto te 4000 zł , to chętnie cię zatrudnię do pracy z moim dzieckiem . Cztery godziny dziennie pięć razy w tygodniu za 4000 zł / netto ( zus ja za ciebie zapłacę ). Najpierw jednak sprawdzę twoje kwalifikacje , oceniając efekty pracy co trzy miesiące na podstawie postępów mojego dziecka . Uwierz mi ( a mówię to z doświadczenia w pracy z moimi dziećmi) , że gdybyś pracował z moim dzieckiem tylko te 4 godz . dziennie , ale uczciwie bez ściemniania, to było by to dziecko o ponadprzeciętnej średniej( biorąc pod uwagę to że ja także pracuje z moim dzieckiem ok.3 godz . dziennie).
Niestety całe zasługi i pieniądze szkoła przypisuje sobie.
Nie będę się już wypowiadać w tym temacie bo mi szkoda czasu w przeciwieństwie do półgłówków , którzy twierdzą ,że ciągle w harują . Ciekawe kiedy mają czas "uczyć", skoro ciągle klepią w klawiaturę
Na koniec dodam, że rodzice dzieci niepełnosprawnych nie strajkują , bo nie mają czasu . Rodzice takich dzieci nie mają ferii i wakacji , mają tylko 26 dni urlopu . Same ferie i święta pochłaniają urlop bo szkoły zamknięte , a co z wakacjami ?? Więc nie jęczcie, że wam źle bo inni maja gorzej i muszą żyć ..... bez ZNP.


Bałwanki, miernoty i półgłówki. Tyle można wyczytać z twoich wypocin. Nie szanujesz samej siebie i ludzi wokoło. Plujesz, bo niczego więcej nie potrafisz. Obrażasz i tak naprawdę niczego nie wnosisz do dyskusji. To, że masz dziecko niepełnosprawne nie czyni cię świętym i nietykalnym. Coś ci się wydaje, ale tylko wydaje. I nie będę sie tu wypisywać, ile razy powtórzyłaś brednie w swoim wpisie, bo to nic nie da i zresztą nie chce mi się.Takich wypowiedzi jest mnóstwo. Nauczyciele już nie cieszą się żadnym szacunkiem. Każdy prymityw może sobie ponaparzać w klawiaturę i wylać swoje plugawe pomyje w internecie. I właśnie dlatego, że nie mamy już nic do stracenia i żadne argumenty już nie trafiają do większości, trzeba strajkować aż do skutku. Kolejna okazja nie zdarzy sie szybko.Trochę nie dobrze się stało, że to egzaminy, że Broniarz pokazywał się z kodziarzami, ale trudno. STRAJK, BO DALEJ TAK SIĘ JUŻ NIE DA ANI ŻYĆ ANI PRACOWAĆ.


No to zmień pracę!Miarą inteligencji zarówno zwierzęcia, jak i człowieka jest zdolność adaptacji do nowych warunków. Pokaż, że jesteś inteligentny/-a i przekwalifikuj się.



Te, mądrala gdzie to wyczytałeś? Podaj źródło tych mądrości. Widać, że małpujesz bezsensownie. Jak nauczyciel zmieni pracę, zapewniam, że nie dasz rady go zastąpić. Mielić jęzorem bezsensownie potrafisz. Coś jeszcze?


Zapewniam cię, że potrafię go zastąpić, ale nie chcę, Byłem nauczycielem przez jakiś czas i była to dla mnie praca lekka, łatwai i przyjemna: praca z młodzieżą z LO jest z pewnością źródłem mniejszego stresu, niż praca w szkole zawodowej, czy gimnazjum. Ale wolałem robić coś ambitniejszego, bardziej kreatywnego i przynoszącego większe korzyści. A co do poziomu meryotycznego nauczycieli, to - wybacz - mam nienajlepsze zdanie. Jak mam wytłumaczyć córce, że matematyczka źłe oceniła zadanie, a polonistka nie zauważyła błędu ortograficznego w wypracowaniu? WIem, że obie robiły to szybko i popełniły błędy, ale w jakim świetle stawia to ich autorytet pedagogiczny? Kiedyś nauczyciel był dla młodszych autorytetem merytorycznym, a la starszych - moralnym. Dziś nie jest ani jednym ani drugim, ale to nie jest tylko i wyłącznie wina rodziców tylko postępującej bylejakości.



Niczego córce nie tłumacz, tylko zabierz ją ze szkoły . Państwo polskie zezwala na nauczanie domowe. Poradzisz sobie - byłeś nauczycielem. To łatwe.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Ciemnobursztynowa Sałata niezalogowany
29 marca 2019r. o 14:56
~~Czarna Brzoza napisał(a):
~~Płoworuda Tygrysówka napisał(a):
~Jasnoróżowa Cebulica napisał(a): Czy wy co tak narzekacie na nauczycieli Czy MYŚLICIE ŻE ONI NIE MAJĄ DZIECI .... nie ma młodych nauczycieli i za taką psią zapłatę nie będzie. SZKOLNICTWO CZEKA KRYZYS !!!


Mają dzieci to przecież mają 500+ a niedługo od dwójki 1000+. Ja też by, chciał 1000 zł podwyżki tylko w mojej grupie zawodowej strajków nie ma.

Ja też mam czwórkę dzieci i nie dostaję ani grosza bo najmłodszy ma 19 lat .


Są dorosłe. Podaj je o alimenty.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Bławatna Scewola niezalogowany
29 marca 2019r. o 16:42
~~Granatowoczarny Złocień napisał(a):
kc napisał(a): Niech strajkują, nie mają nic do stracenia, nikt nie ma ochoty wskoczyć na ich intratne miejsca pracy.

Będzie druga Grecja jak nic .40 miliardów rozdane na przekupstwo wyborcze a dla nauczycieli i niepełnosprawnych znowu zabrakło .


a ja mam w chu.... u niepełnosprawnych i nauczycieli .co to do jasnej cholery jakies kasty uprzywilejowane czy jak?
Ja mam z głody zdechnąć bo ktoś jest niepełnosprawny ? A ile jest osób , które udaja niepełnosprawnych bo zapłaciły gdzie trzeba ? Ile osób na samym osiedlu Staszica pobiera swiadczenia z MOPS a wszystko idzie na chlanie ? Popatrzcie na pana z ksywka o nazwie rewolweru jak was wszystkich w konia robi i smieje się za plecami .
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Białawoszary Bluszczyk niezalogowany
30 marca 2019r. o 23:45
Mamy nowe powiedzenie - bezwgledny jak nauczyciel.
Ciekawe co powiedza ci sami nauczyciele gdy lekarze powiedza albo podwyzka albo nie bedzie operacji,wizyt, zabiego, leczenia?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
21101
#jegomac nieaktywny
31 marca 2019r. o 7:57
~~Białawoszary Bluszczyk napisał(a): Mamy nowe powiedzenie - bezwgledny jak nauczyciel.
Ciekawe co powiedza ci sami nauczyciele gdy lekarze powiedza albo podwyzka albo nie bedzie operacji,wizyt, zabiego, leczenia?


lekarze ,kierowcy jak zablokuja drogi , sklepikarze , rolnicy,... Wszyscy strajkować mają prawo i walczyć o swoje ,jeśli dzieje sie im krzywda.Ale nauczyciele akurat biedy nie mają i kłamia jak psy . Pracują chyba najmniej ze wszystkich a wymagają luksusów jakby życie od nich zależało , sporą część swojej pracy zrzucając na garb rodziców w domu .I ten strajk kosztem dzieci to zwykły szantaż i polityczne szambo .
Cwane skurczybyki wiedzą jak i czym grać!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Spopielały Hibiskus niezalogowany
31 marca 2019r. o 10:07
jegomac napisał(a):
~~Białawoszary Bluszczyk napisał(a): Mamy nowe powiedzenie - bezwgledny jak nauczyciel.
Ciekawe co powiedza ci sami nauczyciele gdy lekarze powiedza albo podwyzka albo nie bedzie operacji,wizyt, zabiego, leczenia?


lekarze ,kierowcy jak zablokuja drogi , sklepikarze , rolnicy,... Wszyscy strajkować mają prawo i walczyć o swoje ,jeśli dzieje sie im krzywda.Ale nauczyciele akurat biedy nie mają i kłamia jak psy . Pracują chyba najmniej ze wszystkich a wymagają luksusów jakby życie od nich zależało , sporą część swojej pracy zrzucając na garb rodziców w domu .I ten strajk kosztem dzieci to zwykły szantaż i polityczne szambo .
Cwane skurczybyki wiedzą jak i czym grać!


Jasne młocie ,powinni strajkować w wakacje .Jak milicja zastrajkowała przed 11 listopada ,zaraz im jojo sypnął po 1100zł.
Plantator strajkami wywalczył prawo do strajku i tak ma być .!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Różowa Sosna niezalogowany
31 marca 2019r. o 10:49
jegomac napisał(a):
~~Białawoszary Bluszczyk napisał(a): Mamy nowe powiedzenie - bezwgledny jak nauczyciel.
Ciekawe co powiedza ci sami nauczyciele gdy lekarze powiedza albo podwyzka albo nie bedzie operacji,wizyt, zabiego, leczenia?


lekarze ,kierowcy jak zablokuja drogi , sklepikarze , rolnicy,... Wszyscy strajkować mają prawo i walczyć o swoje ,jeśli dzieje sie im krzywda.Ale nauczyciele akurat biedy nie mają i kłamia jak psy . Pracują chyba najmniej ze wszystkich a wymagają luksusów jakby życie od nich zależało , sporą część swojej pracy zrzucając na garb rodziców w domu .I ten strajk kosztem dzieci to zwykły szantaż i polityczne szambo .
Cwane skurczybyki wiedzą jak i czym grać![/c

Może i wiedzą, ale cwani nie są. w konsekwencji tego strajku więcej stracą, niż zyskają. Może i wywalczą kilkaset zł podwyżki ale stracą resztki poważania społecznego i staną się jednym z najmniej szanowanych profesji. W latach mojej młodości (tj. jakieś 40 lat temu) zawód ten cieszył się ogromnym etosem i był na szczycie zaufania i szacunku społecznego, co wynikało jeszcze z przedwojennej pozycji nauczyciela, jako osoby należącej do wąskiej społecznej elity osób wszechstronnie wykształconych. od ćwierćwiecza polityka państwa wobec edukacji spowodowały, że profesja ta "pikuje" w dół drabiny szacunku społecznego, niczym zestrzelony bombowiec. I winą nie jest pauperyzacja zawodu, jak uważają sami nauczyciele. Powodów jest wiele i można by na ten temat napisać z socjologii pracę doktorską. W sumie to efekt śnieżnej kuli, zapoczątkowanej przez reformę zawodowego szkolnictwa średniego i wymogów przygotowania zawodowego nauczycieli. Nie wiem, czy ktoś pamięta aferę ogólnopolską związaną ze znęcaniem się uczniów nad bezradnymi, nieprzygotowanymi do funkcji pedagogicznych nauczycielami (to było przeszło 15 lat temu!). Dziś mamy nową generację nauczycieli, kształconą w epoce gimnazjów. czują się oni sfrustrowani i oszukani, bo nikt ich nie przygotował do pracy z dziećmi/młodzieżą, a już się przekonali, że ich wiedza szkolno-testowa nie wystarczy do dobrego wykonywania tego zawodu. A słowa etos to nawet nie znają. Ten protest to wyraz ich ogólnej frustracji, alenic nim nie osiągną prócz osiągnięcia dna społecznego znaczenia i zrozumienia, wszyscy im to zapamiętają i będa pluć na nich. Dali się wykorzystać politycznie, jak przedszkolaki.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szarozielony Czosnaczek niezalogowany
31 marca 2019r. o 16:34
Rodzicu !!!, daj dziecku dodatkową bułkę do szkoły , niech podzieli się z biednym nauczycielem !
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.