a jakich to słów mam używać byś mi tu nie przypisywał podobnego tekstu?

cykliczność to cykliczność ...

protest kobiet to protest kobiet...

tych samych słów i kreśleń używa pisdzielska ''szczujnia''

dzisiaj podobnych tekstów słuchałem w tv republika...

ja pytałem o oryginał ...;)

Coś powtarzającego się o kilka dninie jest cykliczne?

"Co kilka dni" miało być napisane

Zgromadzenia cykliczne organizuje się dla uczczenia doniosłych i istotnych dla historii RP wydarzeń. Wymagają zgody wojewody, mają jednak wyższy status niż pozostałe manifestacje. Definicja zgromadzenia cyklicznego i warunki jakie stawia się organizatorom powodują, że przepisy o zgromadzeniach cyklicznych zarezerwowane są dla nielicznych sytuacji.

Zgromadzenie cykliczne jest specjalnym rodzajem zgromadzenia. W odróżnieniu od zwykłych zgromadzeń oraz od zgromadzeń spontanicznych trzeba uzyskać zgodę na zorganizowanie zgromadzenia cyklicznego. Pozostałe zgromadzenia są zgłaszane. Nie ubiegamy się więc o pozwolenie na ich zorganizowanie, choć gmina może ich zabronić – tu logika jest odwrócona.

Jednak organizatorzy zgromadzenia cyklicznego po uzyskaniu pozwolenia są w lepszej sytuacji niż pozostali. Ich zgromadzenie ma lepszy status. Uzyskanie od wojewody zgody na zgromadzenie cykliczne ogranicza prawo do organizowania innych zgromadzeń w tym miejscu i czasie, nawet jeśli były już wcześniej zgłoszone w gminie.

A coś powtarzającego się co kilka dni to jest jak najbardziej cykl.

To fajnie, ale myślę, że koronowirusowi wszystko jedno, czy zgromadzenie jest cykliczne czy nie.

Albo można się gromadzić albo nie, krótka piłka.

Jednym wolno, innym nie.