Szanuję obydwu autorów - każdy z nich ma swój styl pisania, budowania napięcia, prowadzenia fabuły i opierania się w mniejszym bądź większym stopniu na różnorakich faktach. Wiadomo, że nagrodę można przyznać tylko jednej osobie, więc biorąc pod uwagę dotychczasowe sukcesy pana Mrożą (których miał już mnóstwo), docenienie autora z inną perspektywą i "młodszego stażem" w świecie literatury kryminalnej jest bardzo dobrym podejściem. Brawa dla obydwu Panów i życzę dalszych sukcesów jednemu i drugiemu.

~~Porcelanowy Rozpław napisał(a): Mróz się zapłacze ,ze śmiechu

Ch...j ,że tam sie popłacze ,niech popełni hara kiri

Mam dwie miłości literackie. Kryminał i historia. Historia to przede wszystkim międzywojnie, średniowiecze na terenach Polski. Uwielbiam kryminały, których akcja dzieje się w istniejących a nie fikcyjnych miejscach. Ostatnio moim odkryciem jest p. Krystaszek i jej seria z mojej rodzinnej Częstochowy. Jak pomyślę o Pana kryminałach wplecionych w wojenną historię to już czuję ekscytację i byłabym bardzo szczęśliwa mogąc dodatkowo otrzymać egzemplarz z dedykacją od autora. Pozdrawiam serdecznie. Agnieszka

~~Aga S napisał(a): Mam dwie miłości literackie. Kryminał i historia. Historia to przede wszystkim międzywojnie, średniowiecze na terenach Polski. Uwielbiam kryminały, których akcja dzieje się w istniejących a nie fikcyjnych miejscach. Ostatnio moim odkryciem jest p. Krystaszek i jej seria z mojej rodzinnej Częstochowy. Jak pomyślę o Pana kryminałach wplecionych w wojenną historię to już czuję ekscytację i byłabym bardzo szczęśliwa mogąc dodatkowo otrzymać egzemplarz z dedykacją od autora. Pozdrawiam serdecznie. Agnieszka

Agnieszko - jeżeli lubisz historię, to (jeżeli już nie czytałaś) polecam cykl opowieści piastowskich Karola Bunscha. Świetnie się czyta jego książki (Dzikowy Skarb, Ojciec i syn, Rok Tysięczny itd.)

Potwierdzam. Mam wydania z lat 40-tych i nadal do tych książek wracam.

Mróz i Kolenda i Bonda ,5o pisarze i pisarki w ich książkach są momenty bardzo nieładne

Przyznaję ze ksiażki nie czytalam jeszcze, ale obie cześci czekają w kolejce po książkach pana Stelara; jestem w połowi e czytania jego książek. Zachwyt. Sensacja rewrlacyjna plus powojenna historia Pomorza Zachodniego. Kolejne rewelacje ti pan Siembieda. O Mrozie lepiej milczeć. Prawnik, ktory nie zna dobrze instytucji procedury karnej. Tragedia. A Chylka to juz koszmar. Zgadzam się z wypowiedziami, że ktoś musiał raczej znać sie na marketingu skoro coś takiego sie wydarzyło z popularnością jego mizernej " twórczosci"

ewelinka ,wyrocznia się na portalu uzewnętrzniła (i próbuje robić komuś koło pióra)