Marcin Marczewski napisał(a):Ktoś napisał: ~~Hebanowy Bluszcz napisał(a): Głupota ludzka nie zna granic . Jak w tych godzinach dojechać gdziekolwiek w mieście z os. Kwiatowego? Jeżeli coś się wydarzy na A4 to?
Nie głupota, tylko zupełnie normalna sprawa. 4 godziny w niedzielę, wtedy kiedy będziesz spał, a ruch będzie minimalny. I zapewne drogi będą otwierane na bieżąco za ostatnim uczestnikiem.
No i wreszcie - miasto jest dla ludzi, raz drogą mogą jechać auta, innym razem może zostać zamknięta na potrzeby biegaczy. Normalna sprawa, a dla miasta doskonała promocja.
Marcin Marczewski napisał(a):Ktoś napisał: ~~Hebanowy Bluszcz napisał(a): Głupota ludzka nie zna granic . Jak w tych godzinach dojechać gdziekolwiek w mieście z os. Kwiatowego? Jeżeli coś się wydarzy na A4 to?
Nie głupota, tylko zupełnie normalna sprawa. 4 godziny w niedzielę, wtedy kiedy będziesz spał, a ruch będzie minimalny. I zapewne drogi będą otwierane na bieżąco za ostatnim uczestnikiem.
No i wreszcie - miasto jest dla ludzi, raz drogą mogą jechać auta, innym razem może zostać zamknięta na potrzeby biegaczy. Normalna sprawa, a dla miasta doskonała promocja.
~~Srebrzystobiała Abelia napisał(a): Pół miasta zamknąć żeby 20 osób sobie pobiegało ? W lesie nie mogą biegać ? Nie trzeba by wtedy ulic zamykać .
~~Brązowopłowy Pięciornik napisał(a): Normalni nie śpią między 9 a 14, a biegają w lesie albo na orliku, bo odpowiednia nawierzchnia i zdarza się cień. Ale kto by biednego ememka w lesie zobaczył, gdzie tatuś mógłby mu zrobic zdjecie, co by sobie nakleił na koszulke i gdzie by sie podpiął w "relacji ze swojego wspaniałego dnia" ;)
~~Brązowopłowy Pięciornik napisał(a):Ktoś napisał: Marcin Marczewski napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Hebanowy Bluszcz napisał(a): Głupota ludzka nie zna granic . Jak w tych godzinach dojechać gdziekolwiek w mieście z os. Kwiatowego? Jeżeli coś się wydarzy na A4 to?
Nie głupota, tylko zupełnie normalna sprawa. 4 godziny w niedzielę, wtedy kiedy będziesz spał, a ruch będzie minimalny. I zapewne drogi będą otwierane na bieżąco za ostatnim uczestnikiem.
No i wreszcie - miasto jest dla ludzi, raz drogą mogą jechać auta, innym razem może zostać zamknięta na potrzeby biegaczy. Normalna sprawa, a dla miasta doskonała promocja.
Normalni nie śpią między 9 a 14, a biegają w lesie albo na orliku, bo odpowiednia nawierzchnia i zdarza się cień. Ale kto by biednego ememka w lesie zobaczył, gdzie tatuś mógłby mu zrobic zdjecie, co by sobie nakleił na koszulke i gdzie by sie podpiął w "relacji ze swojego wspaniałego dnia" ;)
Normalni po orliku biegają? To idź sobie tam pobiegaj 52 kółka ;)
Jest różnica w bieganiu po asfalcie a w lesie, jest podział na biegi uliczek i biegi trailowe, nie da się robić biegu ulicznego po szutrze. To jakbyś zaczął wyścigi F1 robić na torze motocrossowym. Ale to najpierw trzeba trochę wiedzy, zeby rozróżnić.
Organizowane jest w niedziele, gdzie nie ma handlu, jakby organizowali koncert to wtedy byłoby zapewne ok, ale sport to juz wszyscy krzyczą.