prawda jest taka że lepiej zdać od razu ... bo jest się na bieżąco z materiałem nawet jeśli ktoś nie myśli o studiowaniu od razu a po drugie ''srovid'' zrobił swoje, zdalne które były jakie były każdy wie , brak zadań domowych i jeszcze dostęp do AI gdzie uczniowie ściągają ile wlezie

Szkolnictwo samorządowe od lat zalicza jazdę po równi pochyłej. Straszy się uczniów ocenami, wymuszając korepetycje. W szkolnictwie organizowanym przez podmioty prywatne, nie straszy się, tylko się uczy, wtedy korepetycje nie są potrzebne, a wyniki matur satysfakcjonujące.

Litości, kto pisał ten artykuł????

~~123 napisał(a): Litości, kto pisał ten artykuł????

ktoś po maturze

Dyrektorzy Budowlanki i Mechanika już w pośredniaku?

W budowlance angielski prowadzony przez Pana jest poprostu porażką, jeśli ktoś zda mature bedzie cud. Tam ogolnie potrzebne sa zmiany kadrowe i to nie tylko z j angielskiego.

Pomału, pomału wyjdzie szydło z worka, czyli cała prawda o współczesnych dzieciach i młodzieży- roszczeniowe lenie, które myślą, że zostaną milionerami jako influencerzy i patocelebryci. Oni gardzą prawdziwą pracą, brzydzą się wysiłkiem (zarówno fizycznym, jak i umysłowym). Imponuje im cwaniactwo, szpan i wielkie pieniądze. To są priorytety współczesnych młodych. Co drugi jedzie na orzeczeniu lub opinii, aby wyślizgać się z obowiązków. A mamusie wydrapałyby oczy, aby tylko ułatwić życie swoim bombelkom i uwolnić je od nauki oraz pracy, a później zdziwienie, że taki chroniony leń nic nie umie i nic nie wie. Co drugi dzisiaj ma aspergera lub ADHD. Jasne, już w to uwierzę! Więc macie to, coście sobie wyhodowali. Telefon PRZYKLEJONY do łapy na pewno nie doda rozumu. A dzięki komu mają te telefony? Kto im opłaca rachunki? Rodzice udają, że nie mają narzędzi do wychowywania. Nie mają chęci i odwagi. Wolą spełnić zachciankę i mieć święty spokój. No to macie spokój, tylko przygotujcie się, że będzieci musieli utrzymywać takiego kalekę umysłowego i społecznego do końca swoich dni. Podsumowując- jest źle, będzie coraz gorzej! I zasługa w tym rodziców.

~~Jaskraworóżowy Cypryśnik napisał(a): Pomału, pomału wyjdzie szydło z worka, czyli cała prawda o współczesnych dzieciach i młodzieży- roszczeniowe lenie, które myślą, że zostaną milionerami jako influencerzy i patocelebryci. Oni gardzą prawdziwą pracą, brzydzą się wysiłkiem (zarówno fizycznym, jak i umysłowym). Imponuje im cwaniactwo, szpan i wielkie pieniądze. To są priorytety współczesnych młodych. Co drugi jedzie na orzeczeniu lub opinii, aby wyślizgać się z obowiązków. A mamusie wydrapałyby oczy, aby tylko ułatwić życie swoim bombelkom i uwolnić je od nauki oraz pracy, a później zdziwienie, że taki chroniony leń nic nie umie i nic nie wie. Co drugi dzisiaj ma aspergera lub ADHD. Jasne, już w to uwierzę! Więc macie to, coście sobie wyhodowali. Telefon PRZYKLEJONY do łapy na pewno nie doda rozumu. A dzięki komu mają te telefony? Kto im opłaca rachunki? Rodzice udają, że nie mają narzędzi do wychowywania. Nie mają chęci i odwagi. Wolą spełnić zachciankę i mieć święty spokój. No to macie spokój, tylko przygotujcie się, że będzieci musieli utrzymywać takiego kalekę umysłowego i społecznego do końca swoich dni. Podsumowując- jest źle, będzie coraz gorzej! I zasługa w tym rodziców.

Mądre słowa . Niestety....