Z tym ledwo trzymaniem się na nogach to trochę przegięcie:) zazwyczaj chłopaki siedzą w kantynie.

co chwile są przyjęcia do Tory i wcale nie maja tak zle. Tak jak wyzej kolega czy kolezanka napisala siedza czesto w kantynie :) a ten kto napisal ze ledwo stoja na nogach to chyba okulary ma za brudne. pozdrawiam :)

Hej a jak tam w GARBIANIE::))

Standard pracujemy dalej po 8godz i 15min, tylko z małą różnicą nie ma już "sibko, sibko" tylko "sibciej, sibciej". Nowość to nie mal jak w szkole nagany, upomnienia itp. Ale oczywiście jak to w guardianie bywa za poważne rzeczy! przykład Przyszło kilku ludzi na sobotę i niedziele a w poniedziałek nagana za co ?? za np. złe odkurzenie części, zły rewolk lecz nikt się nie przeją, że nie ma gąbek i nożyków a co tam niedługo zębami będziemy to robić. Ale najlepiej Guardian docenia pracowników uwaga zamiast bonów na święta dostaliśmy darmową kawę. I na drugi raz osoby z biura niech sie zastanowią co obiecują bo sami rozpowiedzieli, że na pewno będą paczki dla dzieci a być może bony. A jak zwykle zostaliśmy z niczym tylko proszę to wytłumaczyć dwójce moich dzieci dlaczego mamy nie ma w domu w sobotę i niedziele. Ale szykuję się impreza zakładowa :) czyli standard jedzenia braknie po 3godz ja na 2 ostatnich imprezach.
ps. A nie lepiej było dać załóżmy po choćby po 50zł premii na święta a nie robić jakieś Bankiety ??

dokładnie tak - zgadzam się z przedmówcą !!

Trzeba jeszcze dodać ,że na tym stanowisku praca do lekkich nie należy .Na ostatnim zebraniu powiedziano nam ,że rozumieją ,że na pewno zrobią coś ,żeby było lżej .No i zrobili ....dali nagany i upomnienia :|hmmmm .....i od razu lżej się zrobiło teraz z chęcią chodzimy do pracy ..... a weekendy to czysta przyjemność :D :D

~Lipa lipa jeszcze raz lipa napisał(a): Standard pracujemy dalej po 8godz i 15min, tylko z małą różnicą nie ma już "sibko, sibko" tylko "sibciej, sibciej". Nowość to nie mal jak w szkole nagany, upomnienia itp. Ale oczywiście jak to w guardianie bywa za poważne rzeczy! przykład Przyszło kilku ludzi na sobotę i niedziele a w poniedziałek nagana za co ?? za np. złe odkurzenie części, zły rewolk lecz nikt się nie przeją, że nie ma gąbek i nożyków a co tam niedługo zębami będziemy to robić. Ale najlepiej Guardian docenia pracowników uwaga zamiast bonów na święta dostaliśmy darmową kawę. I na drugi raz osoby z biura niech sie zastanowią co obiecują bo sami rozpowiedzieli, że na pewno będą paczki dla dzieci a być może bony. A jak zwykle zostaliśmy z niczym tylko proszę to wytłumaczyć dwójce moich dzieci dlaczego mamy nie ma w domu w sobotę i niedziele. Ale szykuję się impreza zakładowa :) czyli standard jedzenia braknie po 3godz ja na 2 ostatnich imprezach.
ps. A nie lepiej było dać załóżmy po choćby po 50zł premii na święta a nie robić jakieś Bankiety ??

''sibciej, sibciej!" - jak w obozie

CZY PRACODAWCA MOŻE NAKAZAĆ PRZYJŚCIE DO PRACY W DNIU WOLNYM ?? NIE, PONIEWAŻ :
Art. 47. Konstytucji RP
Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.
Może tylko w przypadkach opisanych w tym Art. 151. § 1. (KP)
1)konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
2)szczególnych potrzeb pracodawcy.

Wówczas pracodawca może potrzebować pomocy pracownika i jego obecności w miejscu pracy.
Z takimi i tylko takimi okolicznościami mogą wiązać się też szczególne potrzeby pracodawcy.
Zgodnie z wyrokiem SĄDU NAJWYŻSZEGO :szczególne potrzeby pracodawcy mogą być uznane jako przeciwstawne do normalnych potrzeb.
Tak więc normalna produkcja nie jest SZCZEGÓLNĄ potrzebą !!!!
Kodeks pracy
Rozdział V
Praca w godzinach nadliczbowych
Art. 151/3. Pracownikowi, który ze względu na okoliczności przewidziane w art. 151 § 1 wykonywał pracę w dniu wolnym od pracy wynikającym z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, przysługuje w zamian inny dzień wolny od pracy udzielony pracownikowi do końca okresu rozliczeniowego, w terminie z nim uzgodnionym.