Dojazdy wprowadzą jak będzie niedobór pracowników. Dopóki ludzie sami dojeżdżają i są chętni do roboty to z dowożenia nici.

W CM3 tak było a jak ograniczano produkcję to zadali super cios aby się pozbyć niepotrzebnych pracowników - zabrali autobus.
I trochę ludzi się pozwalniało.
Dojazd to taka karta przetargowa co pokazuje że te zakłady "pracy" nie są poważnymi firmami.
Ciekawe co będzie jak autostrady będą płatne, czy firmy będą ciąć koszta produkcji odliczając od pensji opłaty za przejazd swoich tirów :D
W Polsce wszystko możliwe

Ludzie...do kogo macie pretensje. Ja tam pracuje i mi odpowiada. Przecież za karę chyba nikt tam nie jest. Dla mnie git. Jasne zasady...Mówią o tym otwarcie nawet na rozmowie. I mój w tym wybór czy zgadzam się na ich warunki, czy nie.
Czy w innych firmach płacą Wam za nic. W Tbai prawdopodobnie z tego co wiem to od pażdziernika trwają szkolenia. Gdzie tak macie?Kasę za nic? Oprócz tego jeżeli ktoś nie chce pracować w okularach i odzieży to żegnaj. To chyba proste. Takie mają warunki i mają do tego prawo. A jeśli chodzi o kierownictwo? Bardzo młoda kobieta i ma podejście do ludzi. Ma wymagania,ale jeśli się nie przegina to jest w porządku. Potrafi zażartować,ale i potrafi wesprzeć jeśli ktoś się poddaje szybko i wydaje mu się, że sobie nie poradzi. Już na pierwszy dzień chciałam zrezygnować...Ale po rozmowie z p.Kier postanowiłam spróbować. Potrafiła mnie przekonać.Nie trzeba umieć szyć aby tam pracować. Narzekają zawsze te osoby, którym nie chce się robić, albo chcieliby nie wiadomo ile za nic. Albo mają wygórowane ambicje. A o dojazdach też od razu mówią na pierwszej rozmowie. Więc nie wiem w czym tkwi problem dla niektórych. Ja polecam:)

Po pierwsze, nikt nic na rozmowie nie mówił o tym co będzie się działo na zakładzie. Była jedna wielka ściema jak to zakład rusza, że na początku może troszkę ciężko z finansami będzie ale jak już niedługo będzie wspaniale. Po blisko roku jest tylko gorzej.
Po drugie, nie płacą za nic( bo nie wierze że przychodzisz do roboty i idziesz spać, to by było za nic), od pół roku trwają produkcje testowe, od niedawna zaczęła się normalna produkcja.
Po trzecie, jasne ich zakład ich warunki tylko że to wszystko sprowadza się do tego że chcą zrobić z wszystkich pracowników na hali małe japońskie robociki które w żadnym wypadku nie będą używały swoich szarych komórek, nie będą się odzywać(zakaz rozmowy na hali między pracownikami), wytrzymają w każdych warunkach pracy( przy ponad 30 stopniowym upale na zewnątrz i ukropie na hali wszyscy muszą pracować w ubraniach roboczych z długim rękawem, niektórzy w t-shirtach i roboczych kurtkach, czapkach na głowie bez możliwości chociażby podwinięcia rękawa). To tylko początek i niektóre"zasady"
Po czwarte, nikt nie mówi o pracy za "nie wiem ile" ale wybacz jeśli dla Ciebie szczytem marzeń jest niecałe 14 setek netto(nie wiem czy to wciąż aktualne, ponoć schodzą coraz niżej) za które jeszcze trzeba opłacić dojazd(o dojazdach była mowa, owszem, tylko że obiecane było ich wprowadzenie "wkrótce" lub dofinansowanie do paliwa, jak do tej pory cisza) z obietnicą podwyżki "nie wiadomo kiedy i ile"to wybacz, ale niektórzy mają troszkę większe wymagania, i wcale nie chodzi o jakieś miliony.

Następny obóz pracy. Asystent inżyniera- 1800 zł.brutto to skandal.

Trzeba było się uczyć!!!
To nie byłoby teraz dylematu.

koehl napisał(a): Trzeba było się uczyć!!!
To nie byłoby teraz dylematu.

Uważasz, że dla osoby po studiach to dużo 1800 brutto??????????

racje ma tu ktos-do du.y ta cała strefa. po odliczeniu dojazdu zostaje całe gówienko i wez tu zyj z tego cały miesiac.
wogole czlowiek by chcial w domu,u siebie ale kur,,,a nie dadza....
znowu musiałem wyjechac!!

~ napisał(a):

koehl napisał(a): Trzeba było się uczyć!!!
To nie byłoby teraz dylematu.

Uważasz, że dla osoby po studiach to dużo 1800 brutto??????????

a co niby taka osoba po studiach robić potrafi??? zero doświadczenia, zero pojęcia o czym kolwiek, najczęściej pracować się nie potrafi i nie za bardzo chce bo się jest po studiach a pieniążki to już jak sam prezes firmy by chcieli brać do rączki- KPINA!!!!!!!