Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

~ADJDLS niezalogowany
15 października 2011r. o 0:48
Jak jednośc związani...


Przy zachodzie słońca dwie dusze w jedna się złanczały,
nazajutrz zaś jak ogień i woda się odpychały.

Dwie dusze zagubione za dnia w nocy sie odnajdywały,
otulone blaskiem księżyca przy gwiazdach się kochały.

nienawidząc dnia na wieki go przeklinały...

na horyzoncie świata,przy sobie na zawsze
jak jedność zwiazani...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7126
#Balbina nieaktywny
15 października 2011r. o 7:56
:) :)
dwie dusze w jedną się złanczały- pięknie


Dopisane 15.10.2011r. o godz. 07:53:








Wirtualne romanse

A kiedy przyjdzie taki czas
tęsknota dziwna najdzie nas
i serce zacznie mocniej bić
nie można spać nie można pić
To wtedy pan ewentualnie pani
tak nie zważając na nic
rozpoczną swe poszukiwania
by znaleźć kogoś do kochania
przed szklanym monitora okiem
pod nieuważnej żony bokiem
rozpoczynają się romanse
na śmietnik idą konwenanse
jest i królewicz i królewna
i w tonie maili nutka rzewna
i pięknie siebie opisują
wzdychają, mamią i czarują
tam jakiś mąż i jakaś żona
po latach dziwnie odmieniona
tacy maleńcy i nieważni
a świat należy do odważnych
i kwitnie romans wirtualny
z nadzieją dużą na realny
i z internetu bije żar
od wszystkich zakochanych par
i jakiś czas to sobie trwa
a potem tylko krótkie pa...


Internetowi oni, internetowe one
ulotnie z piasku ulepione...

L.Laszczyk



Dopisane 15.10.2011r. o godz. 07:56:

Nocą umówioną
Bolesław Leśmian
Nocą umówioną, nocą ociemniałą
Przyszło do mnie ciszkiem to przychętne ciało.
Przyszło potajemnie — w cudzej bezżałobie —
Było mu na imię tak samo, jak tobie...

Zajrzało po drodze w przyszłość i w zwierciadło —
Na pościeli zimnej obok się pokładło —
Dla mnie się pokładło, bym je mógł całować
I znużyć — i zużyć — i nie pożałować!

Lgnęło mi do piersi — ofiarnie pachnące,
Domyślnie bezwstydnie i — posłuszniejące...
W ciemnościach — w radościach — na granicy łkania
Mdlało od nadmiaru niedoumierania.

I nic w nim nie było, prócz czaru i grzechu,
Prócz bezwiednej woni — wiednego pośpiechu —
I prócz tego dreszczu, co ginie w krwi szumie —
A bez niego ciało — ciała nie rozumie.


miłego weekendu :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~m44 niezalogowany
15 października 2011r. o 9:36
:) :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
15 października 2011r. o 10:27
świetne jest to "złanczanie"! ma swój urok ;)

wirtualne romanse? słyszałem, że nie wszystkie kończą się tak samo :)
smutnym "pa"...

a Leśmian wyśmienity... :) weekend? jak w górach? to tylko w Karpaczu! pozdrawiam serdecznie

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
4085
#Plejadanka nieaktywny
15 października 2011r. o 10:28
~ADJDLS napisał(a): Jak jednośc związani...



Niech zginę, jeśli ja sam jej nie kocham
Z całego serca! Albowiem jest mądra
O ile umiem to osądzić; piękna
O ile oczy mi nie kłamią; wierna
O ile mogę ufać doświadczeniu
I taka właśnie - mądra, piękna, wierna
Będzie na zawsze panią mojej duszy
***
Niech więc przez mą księgę mówi serce
Niech o miłość woła, pragnąc zobaczyć wzajemność
Potęgę ma ono większą, niźli warga zgoła najwymowniejsza
Okiem umie taki słyszeć, kto nieme zna miłości znaki

W.Szekspir


Rozum i wiara
Kiedy rozumne, gromowładne czoło
Zgiąłem przed Panem jak chmurę przed słońcem:
Pan je wzniósł w niebo, jako tęczy koło,
I umalował promieni tysiącem.

I będzie błyszczyć na świadectwo wierze,
Gdy luną klęski z niebieskiego stropu:
I gdy mój naród zlęknie się potopu,
Spojrzy na tęczę i wspomni przymierze.

Panie! mą pychę duch pokory wzniecił;
Choć górnie błyszczę na niebios błękicie,
Panie! jam blaskiem nie swoim zaświecił,
Mój blask jest słabe twych ogniów odbicie!

Przejrzałem niskie ludzkości obszary
Z różnych jej mniemań i barwą, i szumem:
Wielkie i mętne, gdym patrzył rozumem,
Małe i jasne przed oczyma wiary.

I was dostrzegłem, o dumni badacze,
Gdy wami burza jak śmieciem pomiata,
Zamknięci w sobie, jak w konchy ślimacze,
Chcieliście, mali, obejrzeć krąg świata.

Konieczność - rzekli - wedle ślepej woli
Panuje światu, jako księżyc morzu.
A drudzy rzekli: Przypadek swawoli
W ludziach, jak wiatry w nadziemskim przestworzu.

Jest Pan, co objął oceanu fale
I ziemię wiecznia kazał mu zamącać;
Ale granicę wykował na skale,
O którą wiecznie będzie się roztrącać.

Darmo chce powstać z ziemnego pogrzebu;
Ruchomy wiecznie, ruchem swym nie władnie:
Im wyżej buchnął, tym głębiej upadnie,
Wznosząc się wiecznie, nie wzniesie ku niebu.

A promień światła, który słońce rzuci,
Na szumnej morza igrając topieli
Nie tonie, tylko w tęczę się rozdzieli
I znowu w niebo, skąd wyszedł, powróci.

Rozumie ludzki! tyś mały przed Panem,
Tyś kroplą w Jego wszechmogącej dłoni;
Świat cię niezmiernym zowie oceanem
I chce ku niebu na twej wzlecieć toni.

Zdajesz się tykać brzegów widnokręga;
Daremnie z żaglem nawa leci chyża:
Opływa ziemię, niebios nie dosięga;
Twa fala nigdy ku niebu nie zbliża.

Wzdymasz się, płaszczysz, czernisz się i błyskasz,
Otchłanie ryjesz i w górę się ciskasz,
Powietrze ciemnisz chmurami mokremi
I spadasz z gradem - tyś zawsze na ziemi!

A promień Wiary, którą Niebo wznieca,
Topi twe krople, zapala twe gromy
I twe pogodne zwierciadła oświeca;
Ach! ty bez Wiary byłbyś niewidomy.

Adam Mickiewicz



O, przymuszana Siłą wiedzona Losem raso ziemska,
O mali awanturnicy w nieskończonym świecie
I więźniowie skarlałej ludzkości,
Jak długo krążyć chcecie w spirali umysłu,
Wokół swych małych istot i rzeczy nieważnych
...
Lecz nie dla wiecznej małości byliście stworzeni
Nie dla próżnych powtrórzeń was tu zbudowano..
Wszechmocne potęgi są zamknięte w komórkach Natury
Większe doświadczenie czeka wciąż przed wami..
Życie, które wiedziecie, kryje światło, którym jesteście..
...
Widziałem jak zmierzch wieku oni przekraczali,
Słonecznookie dzieci cudnego poranka..
Silni łamacze barier tego świata
Architekci nieśmiertelności..
Ciała upiększone światłem Ducha,
Niosący magiczne Słowo, mistyczny Ogień,
Niosący dionizejski puchar radości...

Upaniszady Mundaka
Miłego :)

Lilith ...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
15 października 2011r. o 10:35
Czyżykiewicz! :)


&feature=related

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ADJDLS niezalogowany
16 października 2011r. o 22:39
Jak przeprosic Cie mam by usmiech Twoj na wyzyny wniesc,on goi moje serce z lez.
Przepraszam Cie najmocniej jak tylko potrafie,bez Twojego usmiechu zycie nie jest latwe.
Lecz nie tylko usmiech kocham Twoj wspanialy,oczka nozki i nosek maly,rowniez usta slodkie i zapach rozany,Boze jak ja tesknie za wspolnymi chwilami.
Wybacz mi moje glupie zachowanie,chce zmienic swoje postepowanie...
Gotow jestem zrobic dla Ciebie wiele slodki Aniele...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7126
#Balbina nieaktywny
17 października 2011r. o 12:09


Dłoń mą tulisz do serca, więc słyszę
Jak uderza — choć w ustach masz ciszę…
I w tej ciszy, w straszliwym milczeniu
Skroń mi, płacząc, składasz na ramieniu.

Lesmian
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA KGHM zaprasza
REKLAMAMrowka zaprasza