~mir.ko napisał(a): lazankowy napisał(a): ...
Jak sobie kupisz BMW i cie nie stac na raty to ja Ci nie doloze bo co mnie to obchodzi? ...
Masz wiele racji, przyznaje. Ale wpływ kredytu sąsiada także odczujesz. Wyrażnie widać jak szaleńczo rosną nam opłaty w głownych bankach i procenty od kredytów. Niedawno np. prowizja od kredytu 240 zł , dziś już 5 %. sam procent kredytu też od 8 %, 4 lata temu od 7 % [BZWBK]. Niespłacone kredyty kowalskiego czy jego firmy spłacą pozostali obywatele a nie żaden bank. Podobnie jak wszyscy możemy zapłacić za zadłużenie bolesławca, żyjąc spokojnie w przekonaniu że 'niech miasto plajtuje, co mnie to"
Kredytu sąsiada nie odczuje, bo sam go będzie spłacał. A to, że prywatne banki są ratowane pieniędzmi społecznymi to już inna kwestia - to jest zwykle oszukiwanie i grabienie narodu. W Islanii postawiono za cos takiego prawie caly rzad przed sadem. U nas ludzie nie maja jaj.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/b-premier-islandii-przed-sadem-zlekcewazyl-kryzys,1,5048078,wiadomosc.html
gdyby u nas ludzie mieli jaja to za każde złodziejstwo i marnotrawstwo pieniędzy politykierzy lądowali by w więzieniu. A mają się w najlepsze.
Dopisane 21.09.2012r. o godz. 16:11:
SPAŁACANIE KREDYTÓW OBYWATELI PUBLICZNYMI PIENIEDZMI TO SOCJALIZM I SKURW@#$%%. Banki to prywatne firmy i jak daja kredyty to same niech sie zastanawiaja czy ktos splaci. To co jest dzisiaj to jest okradanie ludzi kosztem bogatych bankierow. I to robia ludzie o pogladach na gospodarke podobnych do romanowych.