Panie Maćku, cenię takich ludzi jak Pan. Obawiam się, że i tak płaci Pan już wysoką cenę za odwagę i prawdomówność. Ja poniosłem podobną i wiem ,że wszystko działa na zasadzie kto nie jest z nami jest przeciw nam. Należy go uciszyć, ośmieszyć, zniszczyć zawodowo. Z tą goryczą zostaje się do końca życia i ogarnia człowieka bezsilność. Sprawy w sądach ciągnęły się miesiącami, tam też kłamali bezkarnie, produkowali dokumenty. Wygrałem i co. Straciłem zdrowie. Jestem starszy od Pana, z perspektywy już wiem, że poniosłem zbyt dużą cenę. Tkwimy w socjalistycznej mentalności, liczy się kolesiostwo, układy i rządza władzy przede wszystkim. Takich walk nie toczy się w pojedynkę, ale Ci co się deklarują z pomocą uciekają. Presja jest zbyt wielka. Rodzina jest najważniejsza, trzeba mieć gdzie wracać. A tego stresu najbliżsi mogą nie wytrzymać, tak było u mnie. Kibicuję Panu, pozdrawiam.

~Już realista napisał(a):

~Też realista napisał(a):

~Już realista napisał(a): Miód, malina......Pani Malino. Nadal idziecie w Maliny..........jak widać po komentarzach. Dopóki, dopóty nie będzie egzekwowalnej odpowiedzialności, to wszystko psu na budę. Takie zagrywki będą bez końca. Oparte o światopogląd, przynależność partyjną, partykularny interes itd. Co z tym zrobić?

W pełni popieram, panie realisto, pańską wypowiedź. Jest to jedynie walka o władzę. A kto stoi niewygodny na drodze trzeba go wyeliminować, zniszczyć, ośmieszyć. Tak naprawdę brzydzę się polityką. A panu M.M. życzę powodzenia.

Wszystko by się zgadzało i poparłbym realistyczne poglądy, ale koniec wypowiedzi odkrywa "bełkot prawniczy" w tak postawionej sprzecznej tezie "Tak naprawdę brzydzę się polityką. A panu M.M. życzę powodzenia" nic dodać nic ująć.

Nie jestem prawnikiem, tylko zwykłym szarym człowieczkiem, być może moja wypowiedź to bełkot. I jeszcze jedno, prawnik to też człowiek a ja szanuję ludzi.

Zmoderowano 09.11.2012 godz.19:54 - powód: poprawione cytowanie (emem)