Nie będę cytować Panie Kaliszczak bo szkoda miejsca oboje wiemy o co chodzi. Jest wiele miast w Europie które właśnie stosuje sposób wyznaczania niedużego kawałka dla swoich pociech na każdym z osiedlu i cieszy się to ogromnym zainteresowaniem wśród pupili i ich właścicieli. Dzieki czemu piaskownice w których bawią się nasze dzieci czy place zabaw nie są zabrudzone... Nie chce być bezczelna ale skoro pan to tak odbiera TRUDNO staram sie pokazac jak radza sobie inne kraje w których ten sposób sie sprawdza i ma więcej zwolenników niż przeciwników. Postawienie koszy na psie odchody na niektórych skwerach na nic się nie zdało bo wiele razy widziałam jak do okoła było więcej odchodów niż powinno być w środku. Jak widać ten system nie zdał egzaminu więc warto spróbować czegos co w innych krajach zostało już wypróbowane i przyniosło pozytywne rezultaty. Bo łatwiej człowiekowi pójść na skwerek niż posprzatać po swoim psie... ktoś ze znajomych mógłby przypadkiem to zauważyć (absolutnie tego nie pochwalam i nie oznacza to również ze stosuje tę metodę, zwyczajnie stwierdzam fakt). Swoją droga to czasami posprzątanie po swoim psie jest poprostu fizycznie niemożliwe. Może w tym wszystkim jestem w błędzie nie mówie że nie jestem tylko człowiekiem ale proszę mi to racjonalnie wyjaśnić a nie ponownie przypominać mi jaka to jestem rzekomo bezczelna.
~ Kaliszczak niezalogowany 21 lutego 2013r. o 19:07
Pani Nataliio.
W swoich wypowiedziach skrzętnie omija pani sprawę kto ma posprzątać na tych placykach psie odchody? Pani argumentacja,że z powodu braku "psich skwerków" piaskownice i place zabaw są zanieczyszczone psimi odchodami nie daje się obronić albowiem psa na spacer należy wyprowadzać na smyczy i to właściciele psów decydują czy ich pupile załatwią swoje fizjologiczne potrzeby w piaskownicy, na placu zabaw czy na chodniku po czym sami powinni TO posprzątać. I nic do tego nie ma czy są utworzone, jak to Pani postuluje, specjalne "psie skwery" czy ich nie ma, zresztą w tych miejscach też należy sprzątać odchody a Pani omija odpowiedź kto to ma uczynić. Ja twierdzę , że właściciele psów wszędzie zobowiązani są do posprzątania tylko ogromna większość tego nie czyni i (jak wynika także z pani wypowiedzi) nie chce tego czynić,kombinując aby kto inny np. służby miejskie zrobiły to za nich
Miłego wieczoru.
Posprzątać po psie to naprawdę nie duży problem w sklepie woreczki wraz z dozownikiem kosztują około 4 zł, mam 3 dzieci psa i posprzątanie jednej kupy to dla odpowiedzialnego człowieka nie stanowi żadnego problemu i da się zrobić. Nie lubię ludzi bez wyobrażni którzy zawsze znajdą powód żeby tego nie robić. Pozdrawiam
~zdegustowany pierdołami niezalogowany 21 lutego 2013r. o 20:21
~:) napisał(a): Posprzątać po psie to naprawdę nie duży problem w sklepie woreczki wraz z dozownikiem kosztują około 4 zł, mam 3 dzieci psa i posprzątanie jednej kupy to dla odpowiedzialnego człowieka nie stanowi żadnego problemu i da się zrobić. Nie lubię ludzi bez wyobrażni którzy zawsze znajdą powód żeby tego nie robić. Pozdrawiam
...kocie i psie kupy nie są tutaj tematem. (...)z ratusza zajmują się pierdołami za które to my mieszkańcy musimy płacić. wszystko na temat. Jeżeli miasto zbiera podatki od każdego psa to do nędzy na co wykorzystuje te pieniądze? Na całym świecie psy kupczyją na dworze bo właściciele je wyprowadzają. W skali problemów miasta to kupy są na ostatnim miejscu. Wierchuszka zżera nieprawdopodobną kasę co miesiąc z budżetu miasta i próbuje pokazać że coś robi dla PO PIERWSZE MIESZKAŃCÓW. Przepraszam W całym cywilizowanym świecie nie ma takiego tematu jaki te darmozjady podnoszą. Z jednej strony we wspólnotach albo jest WOLNO albo ZABRONIONE trzymanie większej ilości zwierząt. A w Bolesławcu narzuca Ci to Prezydent z Radą miasta. z mojej prywatności.
Jedno jest prawdą wlaściele powinni sprzatać po swoich pupilach . Ja mam dosc smrodu i udawania ,ż epaniusienka idzie z pieskiem i nie widzi co pies robi .
Tak sie zastanawiam dowaloć porządny podatek od psa i iniech dbają po swioich rzekomych pupilach
~Marta napisał(a): Dzięki tej akcji, z całą pewnością już wiem, na kogo w najbliższych wyborach głosować nie będę. Właściciele zwierząt to również wyborcy.
Ale tych którzy nie lubią zafajdanych przez psy i koty trawników, chodników i klatek schodowych jest na szczęście więcej.
~ napisał(a): Jedno jest prawdą wlaściele powinni sprzatać po swoich pupilach . Ja mam dosc smrodu i udawania ,ż epaniusienka idzie z pieskiem i nie widzi co pies robi .
Tak sie zastanawiam dowaloć porządny podatek od psa i iniech dbają po swioich rzekomych pupilach
Bezsprzecznie powinni sprzątać, tylko ty dalej spamujesz bo nie jesteś w temacie nie o kupy tutaj chodzi tylko o idiotów co wymyślają ograniczenia dla PO PIERWSZE MIESZKAŃCY.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
