..."Od ośmiu lat ten limit był i on był przestrzegany"...można by zapytać tego jegomościa - skąd masz człowieku taką wiedzę? Czyżby w każdym mieszkaniu był monitoring? Łazisz po domach i sprawdzasz co tam kto chowa, czy masz wszędzie informatorów... Fajnie być "politykiem", można pieprzyć co ślina na język przyniesienie bez żadnych konsekwencji... ale nauka nie idzie w las, jego przełożony również potrafi zabłysnąć wątpliwą wiedzą... to już widocznie taka choroba zawodowa

~ANDI napisał(a): Pozwolę się jeszcze raz wtrącić !
Do dzisiaj wszyscy w większy, czy w mniejszy sposób zwracamy uwagę i co ? i nic !!!! "psy szczekają karawana idzie dalej".
Pozwolę sobie zapoczątkować akcję "Nie chcesz wpaść w błoto zrób foto". Dzisiaj prawie każdy z nas ma komórkę,mało która niema aparatu z funkcją "foto" ZRÓB ZDJĘCIE (teraz Ty będziesz bez wypowiadania słów i kłótni na pozycji wygranej,a nie wiadomo, może fotę wyślesz do straży miejskiej , do urzędu ?- to będzie ich strach , ich bojazń ) tylko w ten sposób zdyscyplinujemy "pseudo miłośników psów"do utrzymywania porządku w mieście ( a tak nawiasem mówiąc Urząd Miasta jeszcze powinien dofinansować takie działanie obywatelskie- była by bardzo fajna promocja miasta w TV :-) ) !!! a TAK NA KONIEC CYTAT DNIA:
"Nie gadanie lecz fotografowanie jest lekarstwem na zaśmiecanie"

Jeśli zobacze Twój czy kogoś innego telefon skierowany w moja strone w celu zrobienia zdjęcia kulturalnie uprzedzam, że spotkamy sie od razu w sądzie ! Wina tutaj nie do końca leży po stronie mieszkańców i ich pupili ale jest to ułomność naszej władzy która zamiast usuwać przyczyne usuwa skutek czyli jak ze wszystkim u nas ! Zamiast zajmować sie takimi idiotyzmami i kompromitować siebie w ogólnopolskiej telewizji nasza władza powinna raczej zajać się czymś mądrym i pożytecznym dla wszystkich. Bo jakoś w innych krajach jak Niemcy, Anglia nie mają problemu z tak zwanymi "kupami" na chodnikach. Ale to trzeba pomyśleć a nie bić piane w kółko koło tego samego. A po tym co zaprezentował jeden pan z naszego miasta ostatnimi czasy w telewizji to raczej widać mamy z tym duuuuuuuży problem bo nie wystarczy napisac sobie jednego zdania i mowić go w kółko na upartego, bo widać nawet pani redaktor ledwo sie od smiechu powstrzymała.

[img=1361437848_2cypklt.jpg]

Do: naataliia :-) :-)
No popatrz Ty popatrz !!!! jak wcześniej wspomniałem :-) ATAK i znowu ATAK (tylko winni STRASZĄ !!! :-( ) A może parę scenek z " Kargula i Pawlaka"
Pozdrawiam "kulturalną bulwersącą się naatalii"

naataliia napisał(a): Jeśli zobacze Twój czy kogoś innego telefon skierowany w moja strone w celu zrobienia zdjęcia kulturalnie uprzedzam, że spotkamy sie od razu w sądzie ! Wina tutaj nie do końca leży po stronie mieszkańców i ich pupili ale jest to ułomność naszej władzy która zamiast usuwać przyczyne usuwa skutek czyli jak ze wszystkim u nas ! Zamiast zajmować sie takimi idiotyzmami i kompromitować siebie w ogólnopolskiej telewizji nasza władza powinna raczej zajać się czymś mądrym i pożytecznym dla wszystkich. Bo jakoś w innych krajach jak Niemcy, Anglia nie mają problemu z tak zwanymi "kupami" na chodnikach. Ale to trzeba pomyśleć a nie bić piane w kółko koło tego samego. A po tym co zaprezentował jeden pan z naszego miasta ostatnimi czasy w telewizji to raczej widać mamy z tym duuuuuuuży problem bo nie wystarczy napisac sobie jednego zdania i mowić go w kółko na upartego, bo widać nawet pani redaktor ledwo sie od smiechu powstrzymała.

Nataliija chcesz nieśmiało zasugerować nam, że to nasza władza, zajmując się czymś mądrym i pożytecznym powinna posprzątać po Twoim i nie tylko Twoim psie? Doprawdy bezczelność Twoja - miłośnika i właściciela psa przekroczyła granicę nie tylko kultury społecznej ale i zdrowego rozsądku.

Kocia Władza dawno już udokumentowała swoimi działaniami że powinna poddać się do dymisji. Ponieważ tego nigdy nie zrobią te darmozjady - proponuję REFERENDUM !!!

Drodzy parafianie,mieszacie lub "wtyka" ratuszowa mąci dwa wątki. Otóż trzeba oddzielić temat sprzątania po swoich pupilach od skandalicznej,wyśmianej w mediach krajowych błazeńskiej uchwały,która depcze prywatność i godność obywatela naszego miasta,wprowadzając urzędową miarkę posiadania zwierzęcia.Sednem sprawy jest posiadanie wiedzy,informacji,inwigilacja,monitorowanie obywatela,oczekiwanie na sąsiedzkie donosy. Tego oczekuje Pan i Władca, autor uchwały.Jak często mawia: KAŻDY,ZAPRAWDĘ POWIADAM,KAŻDY HAK JEST DOBRY DO OSIĄGNIĘCIA MOJEGO CELU. Pozdrawiam. Nie dajmy się zwariować. :/

Proponuję dodać kilka innych limitów: limit na telewizory (produkują decybele i mogą przeszkadzać sąsiadom), limit na ilość roślin doniczkowych (mogą spaść z okna na samochód)limit na kanarki (w końcu też trzeba po nich sprzątać), limit na ilość dzieci w mieszkaniu (syfią na klatce, robią hałas), limit na butelki w barku (wychowanie w trzeźwości). W końcu to taka sama ingerencja w prywatność obywatela jak limit na pieski czy kotki, więc drodzy Radni, bierzmy się do roboty!:)