~anka napisał(a): ale dlaczego katolik który chce iść do kościoła ma chodzić nie dla księdza?
ja nie rozumiem? to co my ich z podatków wsól utrzymujemy a oni hulaj dusza?
no przecież to jest rzekomo posługa dla ludzi! czy nie?
bo jak nie to dla czego pan, pani i ja mamy za to płacić?
rozumiem ze duchowny to jedyny zawód który nie może podlegać ocenie i weryfikacji?
a guzik z pętelką!!!!!! ksiądz ma być pasterzem, przyciągać ludzi do kościoła i do Boga!!!!
przestałam chodzić do kościoła lata temu bo księża nie pomagali mi w relacji z Bogiem tylko mocno odpychali i przeszkadzali.
może gdybyśmy głośno mówili o swoich oczekiwaniach i wymaganiach względem tej grupy zawodowej to ich usługa byłaby lepsza.
Skumbria napisał(a):~anka napisał(a): myślę, że przedmówcy chodziło o poznawanie parafian przez księży w sytuacji kiedy w domu jest ochrzczone dziecko w wieku szkolnym.
faktycznie potem odbywają się przepychanki szantaże kiedy przychodzi czas komunii czy bierzmowania. " nie dopuszczę pani syna do komunii bo pani i pani mąż nie bywacie na mszy sw - ja was nie widzę" - cytat prawie żywcem z klechy.
KK, jest miejscem dla katolikow. Czego pani tam szukala :]
ramaj napisał(a): Skumbria.Czy ty jesteś adwokatem tego plebana.Nie słyszałąś nigdy jak co niedziela uprawia polityke w dodatku tę w najgorszym wydaniu.Nie słyszałaś co ludzie mówia po jego kazaniach.Trochę obiektywizmu.
ramaj napisał(a): Skumbria.Trochę obiektywizmu.
Ktoś napisał: ..i zamienia go w rycerza krzyżowego.:)
Skumbria napisał(a):Szukała Boga !!~anka napisał(a): myślę, że przedmówcy chodziło o poznawanie parafian przez księży w sytuacji kiedy w domu jest ochrzczone dziecko w wieku szkolnym.
faktycznie potem odbywają się przepychanki szantaże kiedy przychodzi czas komunii czy bierzmowania. " nie dopuszczę pani syna do komunii bo pani i pani mąż nie bywacie na mszy sw - ja was nie widzę" - cytat prawie żywcem z klechy.
KK, jest miejscem dla katolikow. Czego pani tam szukala :]