alter napisał(a):

hemi napisał(a):
c-max ma prawy naroznik naroznik ciachnięty,czyli tak jakby lecąc od kruszyna ciachnął seja co mu z modłowej wyjechał ;) a sej ...małe to to,lekkie więc wcale bym się nie ździwił jakby po prostu go tak obróciło :]

Ford od Kruszyna? chyba nie, raczej od ronda? więc relacja artykułu wydaje mi się zgodna z prawdą :)

gra gitara :)
Drugie foto (s max z zamazanymi blachami) wziąłem za fotę ,na której widać drogę od kruszyna ,a nie od ronda :]
Moja culpa ;)

Najpierw jest napisane o poważnym wypadku, a w kolejnych zdaniach o tym, że nikomu nic się nie stało.
Więc skoro nikomu nic się nie stało, nie był to wypadek, tylko KOLIZJA!!!
Może to taki szczegół, ale mnie drażni.

Sejczento jechało ul. Polną, od przejazdu kolejowego, Ford od Ronda Kaczyńskiego. Tyle.

ford ze stówkę miał na zegarze

~mirek napisał(a): Jak widzę dziadka w matizie albo innym maluchu to uciekam od niego jak najdalej.Moim zdaniem po przekroczeniu np.65 lat kierowca powinien corocznie zdawać testy psycho-techniczne

Statystyki policyjne podają , że najwięcej wypadków powodują ludzie młodzi - do 39 roku życia.

~ napisał(a): ford ze stówkę miał na zegarze

jak przy stówce tylko błotnik zrywa to ja chce mieć forda :] :]

Najlepsze w tym to ambaras komentatorów zdarzenia. Focus czy C-max, wyjechał z Polnej czy z Modłowej. W przyszłości piszący artykuł napisze, że w dniu x o godzinie igrek na jednym z bolesławieckich skrzyżowań doszło do kolizji dwóch pojazdów z napędem spalinowym. Sprawcą zdarzenia jest kierowca, który wychylił się swoim wehikułem z drogi podporządkowanej.

To świadczy o poziomie naszych dziennikarzy.................