tieri napisał(a):

~ napisał(a):
Ile osób próbowało zostać uczciwie prezesem SM Bolesławianka ?? ilu się to udało :P
co do wynagrodzeń to kolejne dane z bilansu SM Bolesławianka
- wynagrodzenia miesięczne (średnia
pracownicy umysłowi - 4.617,00 zł
pracownicy fizyczni - 2.681,00 zł
rada nadzorcza - 578,00 zł - (dieta bez podatku i zus za posiedzenia) !!

brutto czy netto??

wynagrodzenia są brutto, tak wynika ze sprawozdań finansowych, które nie uwzględniają przychodów z tzw. zakładowego funduszu świadczeń socjalnych gdzie śmiało można doliczyć jeszcze ok 1000 zł na głowę

Czy są przyjęcia do spółdzielni do pracy?

jeżeli ucieknie im więcej lokatorów to będą tylko zwolnienia ;)

~ napisał(a): jeżeli ucieknie im więcej lokatorów to będą tylko zwolnienia ;)

szybciej będą podwyżki czynszu :P przecież przed emeryturą nikogo nie zwolnią, a większość ma tam jeszcze ze 20 lat do emerytury, więc muszą tam przetrwać. Nikt przecież nie zatrudni w swojej firmie darmozjadów :(

Czy to prawdaże kilka dni temu ktos z mieszkańców osiedla Starzyńskiego zawiadomił policję że majster jest w pracy "Po spożyciu alkoholu"?

~igor napisał(a): Myślę, że idą ciężkie czasy dla tegoż "folwarku". Wczoraj mieszkańcy jednej z bolesławieckich nieruchomości przegłosowali "być albo nie być" w Spółdzielni. Okazuje się, że nie jest to jednak niemożliwe i można przy odrobinie dobrych chęci zrezygnować z zarządzania SM. Jest to chyba pierwsza nieruchomość w naszym mieście której się to udało. Gratuluję odwagi i zaangażowania. Zapowiada się ciekawie :>

I co z tego, jak po 5 latach ten blok zmieni swoje oblicze,będzie slamsem.Juz w tej chwili nikt nie sprząta klatek ,nie kosi trawy ,nie zamiata przed klatkami,już widzę, że będzie nie dobrze,a nowy zarządca,co mu tam,będzie co miesiąc kosił kasiorę,on zyska,a nie lokatorzy,a za remonty,kto będzie płacił,oczywiście lokator i nic taniej nie będzie,sądze,że będzie drożej niż w SM

~igor napisał(a):

virgo napisał(a): Gratuluję "zgranej paczce lokatorów" owego budynku. Czy są to mieszkańcy poniżej sześćdziesiątki ?? Najbardziej oporni na wszelkie zmiany są osoby przebywające od iluś lat na emeryturach...Dla nich zmiany to coś strasznego... :> Wszystko idzie , jak po grudzie ;(

Starszych ludzi można również przekonać, to tylko kwestia mocnych argumentów. (

I tak właśnie było,niedługo ta -zgrana paczka-będzie płakać i lamentować, co zrobili,a powrotu doSM już nie będzie

widzę, że odezwali się pracownicy spółdzielni przestraszeni wizją bezrobocia ;) a jak było z tym pijanym majstrem, to jakiś przypadek czy codzienność ??