~ napisał(a):
Mądry człowiek to nie się nie pcha do ciasnego sklepu z wózkiem.
Do ciasnego to może i nie, ale do tak obszernego jak ten na Asnyka...?Jeśli tam też nie, to gdzie wg Ciebie coś kupić?Jechać do Wa-wy i tam szukać dużych sklepów? Tylko hmmm....pytanie czym pojechać jak auta się nie ma , a w środkach komunikacji też będziemy przeszkadzać... :>
A mnie szlak trafia jak widze takie babska otwierajace drzwi do sklepu wózkami!!! Pchaja wozkiem rysujac drzwi bo cięzko ruszyc dupsko i podejsc otworzyc. Takie drzwi po roku sa do wymiany bo sa zdarte jak w tartaku.
Kwestia malych sklepikow. Cukiernia np, wjedzie taka z wozkiem i juz 2/3 zajete a ty stoj na dworze i czekaj az sie dama namysli co moze,zjesc bo karmi i zeby dziecku nie zaszkodzilo...
Chcesz robic zakupy, kup wozek z wyjmowana gondola, nosidlem i dopiero sie pchaj do sklepow. Inni klienci tez maja prawo do normalnych zakupow.
~ napisał(a): A mnie szlak trafia jak widze takie babska otwierajace drzwi do sklepu wózkami!!! Pchaja wozkiem rysujac drzwi bo cięzko ruszyc dupsko i podejsc otworzyc. Takie drzwi po roku sa do wymiany bo sa zdarte jak w tartaku.
Kwestia malych sklepikow. Cukiernia np, wjedzie taka z wozkiem i juz 2/3 zajete a ty stoj na dworze i czekaj az sie dama namysli co moze,zjesc bo karmi i zeby dziecku nie zaszkodzilo...
Chcesz robic zakupy, kup wozek z wyjmowana gondola, nosidlem i dopiero sie pchaj do sklepow. Inni klienci tez maja prawo do normalnych zakupow.
Jakbyś miał choć odrobinę rozumu i kultury to Ty byś ruszył własną dupę i pomógł kobiecie otworzyć i przytrzymać drzwi, ale takie buraki to potrafią tylko pyszczyć i oceniać innych nie widząc tego co sami sobą reprezentują!Wstyd!
