Mi się to miasto podoba i chętnie bym się przeprowadził ale ceny mieszkań są conajmniej śmieszne i nie wiem czy się zdecyduję :|

żle

agak napisał(a):

~Obserwator napisał(a):

agak napisał(a): Piszecie, że są tu drogie rachunki. Ale w porównaniu do jakiego miasta? Gdzie jest taniej?

W stosunku do zarobków , wysokiego bezrobocia .Jeśli w innym mieście jest drożej to znaczy że wszystko oki?
Jeśli nasi złodzieje mniej kradną niż złodzieje w Legnicy to znaczy że policja ma ich nie ścigać ?

Nie o to mi chodziło :) Wiem, że w całej Polsce zarobki są nieadekwatne do kosztów utrzymania, ale myślałam, że może znacie miasta, gdzie chociaż media są tańsze. ;)

tańsze media w stosunku do zarobków - pytasz i masz: Dublin, Cork, Galway, Limerick, Aberdeen, Glasgow, Bristol....i tak by można wymieniać jeszcze długo. Spotkasz tam mnóstwo młodych, ambitnych, zadowolonych z życia Bolesławian, którzy nie tylko nie musza się martwić jak związać koniec z końcem, ale nawet mogą sobie pozwolić na marzenia i na ich spełnianie...smutne, ale niestety prawdziwe - w Bolesławcu jest tyle przyszłości dla młodych co na cmentarzu...

Nikt jeszcze nie wspomniał że jest to miasto policyjne (zresztą jak i całe to państwo). Mamy wyjątkowo upierdliwą i "bardzo skuteczną" straż miejską. Policja tez nie lepsza. Nie ma w Bolesławcu miejsca gdzie można na wolnym powietrzu (oczywiście pomijam lokale bo ceny raczej nie zachęcają a poza tym są bardziej w centrum a nie na uboczach) w którym można by siąść i po ludzku napić się w spokoju piwa, pogadać ze znajomymi, pośmiać się, posiedzieć przy ognisku. Znacie takie miejsca? Nawet jak znacie to nie wypisujcie gdzie bo zaraz nasi wspaniali "stróże prawa" to wyczytają i przyjdą tam w ramach "pilnowania porządku i dbania o bezpieczeństwo" wpakować Wam mandat.

To tez jest duży minus w tym mieście...

Nuda, nuda , nuda wieczorami nie gdzie wyjść!! W naszym mieście jest firma GEMAX ,która stawia kręgle ,a w Bolcu nie ma chociaż 2 torów trzeba jechać do Zgorzelca lub Lubina.

~ napisał(a):

agak napisał(a): Nie o to mi chodziło :) Wiem, że w całej Polsce zarobki są nieadekwatne do kosztów utrzymania, ale myślałam, że może znacie miasta, gdzie chociaż media są tańsze. ;)

tańsze media w stosunku do zarobków - pytasz i masz: Dublin, Cork, Galway, Limerick, Aberdeen, Glasgow, Bristol....i tak by można wymieniać jeszcze długo. Spotkasz tam mnóstwo młodych, ambitnych, zadowolonych z życia Bolesławian, którzy nie tylko nie musza się martwić jak związać koniec z końcem, ale nawet mogą sobie pozwolić na marzenia i na ich spełnianie...smutne, ale niestety prawdziwe - w Bolesławcu jest tyle przyszłości dla młodych co na cmentarzu...

Miałam na myśli tańsze POLSKIE miasta :) Ale z tym będzie raczej ciężko.
Pozostaje wyjechać za granicę :) By żyło się lepiej.

chodniki tak zniszczone że się przejść nie da, na ulicach dziura na dziurze, bezdomne zwierzęta błąkające się po ulicach, smród, chlew i stajnia! tylko rynek jest remontowany a reszta?!

mikaziomek napisał(a): chodniki tak zniszczone że się przejść nie da, na ulicach dziura na dziurze, bezdomne zwierzęta błąkające się po ulicach, smród, chlew i stajnia! tylko rynek jest remontowany a reszta?!

Oj aż tak źle to chyba nie jest.
Idźmy tokiem nauk chrześcijańskich i mówmy sobie, że przecież zawsze mogło być gorzej.