~Franciszek napisał(a): Czyżby w Bolesławcu było jeszcze średniowiecze i były problemy z ochrzszczeniem nieślubnego dziecka? Co takie dziecko jest winne.A może tak w Żeliszowie ? :) :)
Ale po co ? :) Jeśli rodzice nie żyją po katolicku , nie mają ślubu, bo w wielu przypadkach tego nie chcą , to niby w jaki sposób chcą po katolicku wychować swoje dziecko ? Przecież to będzie tylko taki teatrzyk przed rodziną, w celu uzyskania chrzestnych , którzy będą wypełniać swoje obowiązki z okazji Mikołaja , urodzinek ... A później przy pierwszej komunii poprzedzonej narzekaniem, że trzeba do kościoła i tym samym uczenie dziecka kłamstwa od samego początku. I nie piszę konkretnie o tym przypadku, bo nie znamy przyczyny braku ślubu , ale bardzo wielu podobnych, gdzie wszystko mija się z prawdą, na rzecz dziwnej mody . Nie męczcie własnych dzieci i nie każcie im grać, uczcie prawdy, bo one są bacznymi obserwatorami i wszystko czego ich nauczycie, na starość otrzymacie . Albo wierzę, albo nie , to po środku jest fikcją .